Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 15:44
Reklama KD Market

Drapieżnik w lekarskim kitlu

Doktor Larry Nassar – który przez wiele lat pracował jako lekarz w USA Gymnastics, czyli w amerykańskim zrzeszeniu gimnastycznym – resztę swojego życia dokończy w więzieniu. W roku 2018 został skazany na 175 lat pozbawienia wolności za liczne przestępstwa seksualne. Jednak afera związana z jego działalnością w pewnym sensie trwa do dziś... Nassar pracował w USA Gymnastics począwszy od roku 1986, najpierw jako trener, a po uzyskaniu dyplomu lekarza w Michigan State University (MSU) jako główny koordynator medyczny zrzeszenia. Miał styczność z wieloma gimnastyczkami należącymi do ścisłej światowej czołówki, między innymi: Kerri Strug, Aly Raisman, Gabby Douglas, Simone Biles i McKaylą Maroney. Towarzyszył zawodniczkom w czasie igrzysk olimpijskich w Sydney, Pekinie i Londynie. Pracował też z wieloma mniej znanymi sportsmenkami, np. siatkarkami oraz z tancerkami. Jego pozycja w USA Gymnastics była niezwykle mocna. Cieszył się powszechnym zaufaniem i uważany był za bardzo dobrego lekarza. Jednak we wrześniu 2015 roku nagle zrezygnował ze swojej funkcji, nie podając żadnych powodów, co wywołało wiele spekulacji. Na wyjaśnienie motywów jego rezygnacji trzeba było poczekać kilka miesięcy. Zdemaskowanie drapieżnika W roku 2016 w gazecie The Indianapolis Star ukazał się artykuł, którego autor oskarżał kierownictwo USA Gymnastics o obojętność wobec doniesień o molestowaniu seksualnym młodych zawodniczek przez trenerów. W artykule tym nazwisko Nassara w ogóle się nie pojawiło. Jednak wkrótce potem Rachael Denhollander, była gimnastyczka, zadzwoniła do redakcji, by wyjawić, iż w roku 2000, gdy miała 15 lat, była molestowana seksualnie przez lekarza w czasie wizyty u niego, związanej z odniesioną kontuzją. Nassar miał dopuścić się „ręcznej penetracji” organów seksualnych, a także zdjął jej stanik i zaczął masować jej biust. Ponieważ wykroczenie to miało miejsce w klinice Michigan State University, Denhollander złożyła formalne oskarżenie na policji uniwersyteckiej. Sensacyjne zeznania przyniosły niemal natychmiastowy skutek. Podobne oskarżenia złożyło w sumie kilka innych kobiet. Niemal wszystkie z nich były nastolatkami w momencie kontaktów z Nassarem. Megan Halicek poszła do niego na badania, gdy miała 15 lat. Dziś twierdzi, że molestował ją „dziesiątki razy”. Natomiast Maroney powiedziała w wywiadzie dla NBC, iż była obiektem ataków seksualnych ze strony lekarza przy okazji każdej wizyty u niego, w sumie setki razy. Wszystkie te młode kobiety przez wiele lat milczały, ponieważ zdawały sobie doskonale sprawę z tego, iż gdyby coś publicznie wyjawiły, zrujnowałyby swoje kariery sportowe. Niektóre z nich składały w tajemnicy zażalenia, zarówno w USA Gymnastics, jak i na uniwersytecie, ale nic z tego nigdy nie wynikało. Obie organizacje chciały za wszelką cenę uniknąć skandalu i pozostawały bierne w obliczu coraz częstszych doniesień o niecnej „działalności” Nassara. Przełomowe znaczenie miało złożenie w sądzie w Kalifornii pozwu cywilnego przeciw Nassarowi. Początkowo powódka identyfikowana była jako „Jane Doe”, ale wkrótce wyszło na jaw, iż skarżącą jest Jamie Dantzscher, gimnastyczka reprezentująca USA na olimpiadzie w Sydney. Oskarżała ona Nassera o to, iż w latach 1994-2000 dopuszczał się wobec niej wykroczeń na tle seksualnym, a zaczęło się to w chwili, gdy miała zaledwie 9 lat. Kolejne oskarżenia pojawiły się wkrótce potem. W sumie 125 kobiet złożyło wnioski o wszczęcie postępowania kryminalnego, nie tylko przeciw Nassarowi, ale również przeciw USA Gymnastics oraz MSU. Początkowo lekarz twierdził, że nie dopuścił się żadnych przestępstw. Później jednak przyznał się do winy. Oskarżono go ponadto o posiadanie pornografii dziecięcej, do czego również się przyznał. Jak się okazało, Nassar molestował dzieci niemal wszędzie, nie tylko w swoim gabinecie – dopuszczał się czynów lubieżnych w swoim domu, na basenie, w czasie podróży, itd. Przez pewien czas molestował 6-letnią dziewczynkę, która była córką zaprzyjaźnionej z nim rodziny. W czasie procesu zeznawały liczne ofiary Nassara, w tym złote medalistki olimpijskie: Aly Raisman, Gabby Douglas, McKayla Maroney i Jordyn Wieber. Simone Biles, dziś największa gwiazda światowej gimnastyki, wyznała nieco później, że ona również była molestowana. Wszystkie ofiary lekarza zgodnie twierdziły, że nigdy nie dopuszczał się on gwałtów – dla niego największą podnietą zdawało się być „badanie lekarskie” dziewcząt. Gra „na zaufanie” Proces Nassara stał się niezwykle głośnym wydarzeniem, a w mediach pojawiło się wiele komentarzy dotyczących tego, w jaki sposób drapieżnik seksualny mógł bezkarnie działać przez kilka dekad. Złożyło się na to kilka zasadniczych powodów. Być może najważniejszym z nich jest to, że nastoletnie dziewczyny marzące o olimpijskiej sławie całkowicie podporządkowują swoje życie realizacji tych marzeń, a wszystko inne przestaje się liczyć. Na tym bardzo skutecznie żerował Nassar. Wytworzył wokół siebie mit patrona młodzieży, wybitnego specjalisty, któremu zawsze można ufać. Zapewniał często swoje ofiary, że są „wyjątkowe” i „uprzywilejowane”, dawał im prezenty i przekonywał, że wszystkie prowadzone przez niego badania były medycznie uzasadnione. Czasami molestował nastolatki w obecności ich rodziców, którzy nigdy nie protestowali, gdyż w swojej naiwności nie podejrzewali niczego zdrożnego. Nassar zawsze publicznie wspierał swoje podopieczne i zapewniał, że potrafi je skutecznie obronić przed wszelkimi przeciwnościami losu. Wydawał się kimś, kto poświęca się bez reszty amerykańskiej reprezentacji gimnastycznej. Wszystko to miało prosty skutek – choć pojawiały się od czasu do czasu różne wątpliwości na temat stosowanych przez niego metod, nikt nie ośmielał się o nic go oskarżać. Była jeszcze inna przyczyna bezkarności Nassara. Zarówno władze MSU, jak i USA Gymnastics przez wiele lat milczały, mimo coraz bardziej niepokojących doniesień. Sytuacja ta zmieniła się dopiero w czerwcu 2015 roku, ale nawet wtedy reakcja ludzi, którzy byli odpowiedzialni za bezpieczeństwo młodych zawodniczek, była niezwykle opieszała. Wielotygodniowa zwłoka W czerwcu 2015 roku jeden z trenerów podsłuchał przypadkowo rozmowę dwóch gimnastyczek, które narzekały, iż są nieustannie napastowane przez Nassara. Trener natychmiast zaalarmował ówczesnego szefa USA Gymnastics, Steve’a Penny’ego. Jednak jego organizacja czekała następnie przez pięć tygodni na wyniki „wewnętrznego postępowania wyjaśniającego”, a dopiero potem zawiadomiła FBI. Przez wiele następnych miesięcy sprawa domniemanych ataków seksualnych Nassara „obijała się” po różnych agenturach Biura, a formalne śledztwo zostało wszczęte dopiero w kwietniu 2016 roku, czyli 10 miesięcy po pierwszych doniesieniach o domniemanych atakach seksualnych. Jak się później okazało, postępowania wyjaśniającego w ogóle nie było – Penny grał na zwłokę, mając nadzieję, że cała sprawa ucichnie. Nikt nie zna dokładnie przyczyn tej opieszałości, choć istnieją podejrzenia, iż liczni wpływowi ludzie próbowali wyciszyć narastający skandal i nie wierzyli słowom nastoletnich zawodniczek. Doprowadziło to do sytuacji, w której przez ponad miesiąc Nassar mógł nadal atakować młode dziewczyny, mimo iż winien być zostać natychmiast odsunięty od dalszych kontaktów z gimnastyczkami. Zresztą pierwsze dochodzenie w jego sprawie miało miejsce już w roku 2014, tyle że zostało bardzo szybko umorzone. Reporterzy Indianapolis Star ustalili później, że Nassar nie był jedynym problemem USA Gymnastics. Okazało się, że liczni trenerzy i działacze systematycznie ignorowali doniesienia o wykroczeniach na tle seksualnym i że w sumie w ciągu 20 lat złożono 360 zażaleń na trenerów, z których ani jedno nie doczekało się formalnego śledztwa ani też nie stało się przedmiotem dyskusji we władzach zrzeszenia gimnastycznego. W obliczu coraz poważniejszego skandalu, zarząd USA Gymnastics zatrudnił byłą prokurator federalną Deborah Daniels, której powierzono misję gruntownego zbadania wszystkich wcześniejszych przypadków zażaleń składanych z powodu ataków na tle seksualnym. Jej raport końcowy był druzgocący – MSU, USA Gymnastics oraz amerykański komitet olimpijski znalazły się w ogniu niezwykle ostrej krytyki. Wymówki i wykręty Po wyroku, jaki zapadł w sprawie Nassara, w sądach złożono ponad 150 pozwów przeciw MSU i USA Gymnastics. Wkrótce potem cały 18-osobowy zarząd tej drugiej organizacji podał się do dymisji. Podobną decyzję podjęło kilku wysokich rangą pracowników uniwersytetu, na czele z rektor Anną Simon. Jednocześnie prokurator generalny stanu Michigan ogłosił wszczęcie śledztwa w sprawie Nassara i wszystkich tych, którzy z premedytacją ignorowali jego przestępstwa. Ostatnie jednak śledztwo zostało następnie umorzone przez nową prokurator, Danę Nessel, która została wybrana w 2018 roku. Zarząd MSU zgodził się na wypłacenie ponad 300 ofiarom Nassara odszkodowania w wysokości 500 milionów dolarów, a zatem w pewnym sensie przyznał się do winy. Każda z ofiar dostała od 250 tysięcy dolarów do półtora miliona, w zależności od doznanej krzywdy. Nie zmienia to jednak faktu, iż niektóre szczegóły tej afery są niezwykle niepokojące. Jak wynika z zeznań licznych trenerów i personelu pomocniczego, władze uniwersyteckie zostały po raz pierwszy zaalarmowane o postępowaniu Nassara już w roku 1990. Jest to sprzeczne z oficjalną linią obrony MSU, zgodnie z którą pierwsze doniesienia na ten temat miały miejsce dopiero w roku 2016. Ponadto dwie gimnastyczki twierdzą, iż o molestowaniu seksualnym powiadomiły w roku 1997 uniwersytecką trenerkę Kathie Klage, która jednak nikomu o tym nie powiedziała. Zrezygnowała ona ze swojej funkcji przed trzema laty. Natomiast była trenerka akademickiej drużyny softball Tiffany Lopez wyjawiła, iż w roku 1998 powiedziała trzem kolegom, że młode kobiety są molestowane przez Nassara, co jednak nie spowodowało żadnej reakcji z ich strony. W przypadku USA Gymnastics przeważa obecnie opinia, iż zarząd tej organizacji zdawał sobie od lat sprawę z tego, że Nassar dopuszczał się molestowania nastolatek. Jednak w obawie przed konsekwencjami dla programu szkolenia gimnastyczek absolutnie nikt nie zdecydował się na interwencję lub choćby tylko przesłuchanie lekarza. W sumie według Detroit News 14 różnych oficjeli uniwersyteckich wiedziało o domniemanych występkach Nassara na 20 lat przed jego aresztowaniem. Żaden z nich nigdy nie zabrał w tej sprawie głosu. Jeśli zaś chodzi o USA Gymnastics, ta zupełnie skompromitowana organizacja ogłosiła w roku 2018 upadłość finansową, a amerykański komitet olimpijski stara się zreorganizować cały program szkolenia gimnastyczek. Epilog Początkowo Nassar znalazł się w zakładzie karnym w Eaton w stanie Michigan. Później jednak trafił do więzienia federalnego FCI Milan, a następnie do placówki w Oklahoma City, gdzie niemal natychmiast stał się obiektem ataków ze strony współwięźniów, którzy pedofilów zwykle traktują z niezwykłą wrogością. Dziś skazaniec przebywa w U.S. Penitentiary w miejscowości Coleman na Florydzie. Teoretycznie Nassar mógłby liczyć na przedterminowe zwolnienie w roku 2069, ale miałby wtedy 105 lat. W lipcu 2018 roku prawnicy Nassara złożyli wniosek o nowy proces sądowy. Argumentowali, że sędzia Rosemarie Aquilina była uprzedzona w stosunku do podsądnego. Wniosek ten został oddalony jako bezpodstawny przez sędzię okręgową Janice Cunningham. Oznacza to, że skazaniec już nigdy nie wyjdzie na wolność. Andrzej Heyduk
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama