Najlepsza obecnie amerykańska tenisistka i najpewniejsza faworytka do najwyższego miejsca na podium na tegorocznym Australian Open wczoraj odpadła z rywalizacji. Serena Williams nie kryła swego rozczarowania porażką. Wszystko wskazuje na to, że jej przegrana była wynikiem poważnej kontuzji pleców i kostki.
W tenisowej rywalizacji kobiet Serena Williams nie ma sobie równych. Jej ogromna fizyczna siła sprawia, że o ile nie boryka się z żadnymi kontuzjami i znajduje się w formie, żadna rywalka nie jest w stanie jej pokonać.
Podczas wczorajszego meczu na Australian Open było jednak inaczej. 31-letnia gwiazda światowego tenisa musiała przyznać wyższość swojej młodziutkiej, 19-letniej rodaczce. Wielka Serena Williams została pokonana przez Sloane Stephens, a mecz zakończył się wynikiem 3-6, 7-5, 6-4.
Stephens, wschodząca gwiazda amerykańskiego tenisa jest pierwszą zawodniczką, która pokonała Williams w tym roku. Posiadaczka 15 tytułów wielkoszlemowych nie przegrała żadnego pojedynku od 17 sierpnia 2012 roku. Ostatnia porażka Williams na wielkim szlemie miała miejsce rok temu podczas Roland Garros.
Dziś Sloane Stephens rozegrała półfinałowe spotkanie z Victorią Azarenką, obrończynią tytułu z zeszłego roku. Amerykanka przegrała 1-6, 4-6.
Na kilka dni przed zakończenie pierwszego wielkiego szlema 2013 roku Amerykanom pozostała tylko reprezentacja deblowa - Bob i Mike Bryan pokonali dziś Włochów Simona Bolelli i Fabia Fognini.
Sensacyjna porażka Sereny Williams
Najlepsza obecnie amerykańska tenisistka i najpewniejsza faworytka do najwyższego miejsca na podium na tegorocznym Australian Open wczoraj odpadła z rywalizacji. Serena Williams nie kryła swego rozczarowania porażką. Wszystko wskazuje na to, że jej przegrana była wynikiem poważnej kontuzji pleców i kostki.
- 01/24/2013 03:30 PM
Reklama