Okolica 5900 N Sauganash Ln. w Chicago fot. Google Map
Czternasto- i szesnastolatek zostali oskarżeni w związku z pobiciem i kradzieżą samochodu seniora. Do napadu doszło w piątek w spokojnej i zamożnej dzielnicy Sauganash na północy Chicago, zaledwie milę od siedziby Związku Narodowego Polskiego.
Do zdarzenia doszło w piątek 21 lutego około 7 pm w rejonie 5900 N. Sauganash Lane, zaledwie milę od siedziby Związku Narodowego Polskiego. Dwóch chłopców podeszło do 71-latka, który parkował swój samochód, uderzyło go w twarz i powaliło na ziemię. Następnie zabrali mu kluczyki i odjechali jego toyotą rocznika 2010.
W sobotę przed południem w dzielnicy Englewood policyjny patrol namierzył dwóch chłopców jadących skradzionym samochodem z przebitą oponą. Chłopcy wyskoczyli z pojazdu i próbowali uciekać, lecz zostali aresztowani po krótkim pościgu. Policja ustaliła, że prowadzone przez nich auto to toyota skradziona dzień wcześniej na północy miasta.
Młodszy, 14-letni chłopiec miał w niedzielę stanąć przed sądem dla nieletnich. Został oskarżony o posiadanie kradzionego samochodu, co jest poważnym przestępstwem (w kategorii felony) oraz mniejszym zarzutem opuszczenia miejsca wypadku. Jego starszy kolega odpowie za włamanie się do samochodu.
Władze nie ujawniają tożsamości chłopców ze względu na ich wiek.
(jm)
Redakcja
