Do kilku zuchwałych zbrojnych napadów rabunkowych doszło w ciągu zaledwie paru godzin w sklepach oraz na ulicach Chicago w minionym tygodniu. Policja apeluje do mieszkańców o czujność i kontynuuje śledztwa.
Kilku zamaskowanych sprawców w czwartek wkroczyło do butiku Louis Vuitton przy Michigan Ave. w śródmieściu Chicago. Pod groźbą użycia broni skradli luksusowe torebki i zbiegli. Dzięki nadajnikom GPS policja znalazła potem torebki w samochodzie zaparkowanym w dzielnicy Bronzeville. Nikogo nie aresztowano.
Do innego incydentu doszło w sklepie odzieżowym H&M, gdzie pięciu sprawców skradło towar i próbowało uciec czerwoną linią miejskiej kolejki. Policja namierzyła ich potem na jednym z przystanków.
W środę około 10 pm mężczyzna zgłosił policji incydent kradzieży kurtki marki Canada Goose. Złodziej okazał broń i zażądał oddania kurtki, po czym wskoczył do pojazdu i zbiegł. Kurtki Canada Goose stały się popularnym łupem złodziei, gdyż ich wartość wynosi średnio tysiąc dolarów. Pojazd, którym zbiegł rabuś, według policji użyty był tego samego wieczoru do popełnienia innego przestępstwa z bronią. Nikogo nie aresztowano.
Również w środę wieczorem w rejonie dzielnicy Gold Coast zrabowano samochód mężczyźnie i kobiecie, i skradziono też ich telefony.
Policja apeluje do chicagowian oraz odwiedzających Wietrzne Miasto o zachowanie ostrożności i kontynuuje poszukiwania sprawców.
(jm)
Reklama