Raper Qaw'man Wilson został skazany na 99 lat więzienia za zlecenie zabójstwa swojej matki, Yolandy Holmes.
– Chciałem tylko powiedzieć, że nikt nie kochał mojej matki bardziej niż ja – powiedział skazany, trzydziestolatek z Chicago, tuż przed ogłoszeniem wyroku. – Była wszystkim, co miałem.
A jednak we wrześniu 2012 roku ten sam, wówczas dwudziestotrzyletni mężczyzna uznał, że matka nie spełnia należycie jego kolejnych zachcianek i zlecił zabójstwo Eugene Spencerowi, wtedy również dwudziestotrzylatkowi. Ten zatrzelił Yolandę Holmes we śnie i pobił do nieprzytomności jej partnera. Potem – na polecenie Wilsona – wrócił do mieszkania ofiary i wielokrotnie ugodził ją nożem, upewniając się, że nie żyje.
Wilson był aspirującym raperem, nazywał sam siebie „Young QC” i lubił luksusowe życie. W trakcie procesu świadkowie zeznali, że matka nie chciała, żeby syn popadł w złe towarzystwo i jednocześnie rozpieszczała go kupując modne ubrania, biżuterię, a nawet mustanga, ale on ciągle oczekiwał więcej.
Po zabójstwie matki, Wilson podjął z jej kont prawie 70 tysięcy dolarów i wydał je na ubrania oraz na konserwację swojego samochodu. Na youtube zamieścił także film, na którym najpierw wyciąga z banku, a następnie rozrzuca banknoty na grupę ludzi, których nazywa swoimi „fanami”.
Eugene Spencer został skazany na 100 lat więzienia. (kk)
Reklama