W ubiegły piątek, 24 stycznia 2020 roku, w restauracji Jolly Inn odbyło przedwyborcze spotkanie z Casey’m Chlebkiem, pierwszym kandydatem, polskiego pochodzenia na senatora USA z ramienia Partii Republikańskiej.
Ideą przewodnią programu Chlebka jest przekonanie, że Stany Zjednoczone powinny rozwijać się w oparciu o zasady demokratyczne, które są podstawą prężnego funkcjonowania państwa.
Kandydat uważa osiągnięcie sukcesu wyborczego za możliwe i znaczące w przyszłości dla kolejnych kandydatów na ważne stanowiska. – Ta szansa istnieje, wykorzystajmy możliwość, żeby zaistnieć. Pamiętajmy, że to może być przepustką dla następnych kandydatów – powiedział Casey Chlebek podczas spotkania.
Wiarę w zwycięstwo opiera kandydat na solidnych fundamentach: zdobytym wykształceniu i doświadczeniu emigranta, który żył w kraju komunistycznym. Kazimierz Casey Chlebek urodził się w Polsce, na Podhalu, w Czarnym Dunajcu. Po zdaniu matury w Liceum im. Seweryna Goszczyńskiego w Nowym Targu wyjechał do USA, gdzie ukończył studia inżynieryjne na University of Illinois at Chicago (UIC). Uzyskane wykształcenie wykorzystał pracując m.in. w informatyce i bankowości. Działał w wielu organizacjach przejmując w nich rolę lidera, m.in. był prezesem Kongresu Polonii Amerykańskiej na stan Illinois.
Decyzję ogłoszenia kandydatury motywował następująco: – Chciałbym przekazać informacje i doświadczenia emigranta, który urodził się i wychował w Polsce w socjalizmie, ale nie w duchu socjalizmu. Podkreślał, że zna zasady działania tego systemu i tragiczne skutki jego oddziaływania.
– Ta wiedza może być i bogactwem i ostrzeżeniem dla wielu, czego nie należy robić. Ameryka jest krajem, w którym można spełniać marzenia. Moja rodzina jest tego przykładem, że można osiągnąć wiele – opowiadał Chlebek.
Obok Chlebka na liście są czterej kandydaci z Partii Republikańskiej. Dlatego postulował on, aby wszyscy uprawnieni zarejestrowali się do głosowania, a następnie 17 marca, we wtorek wzięli udział w głosowaniu. – Jest to data kluczowa. Ta data jest ważna również pod innym względem to są prawybory, ale jeśli kandydat w tych wyborach nie wygra, przestanie istnieć – tłumaczył uczestnikom spotkania Chlebek.
Uczestnicy spotkania wspólnie poruszyli wiele, ważnych zagadnień. Mówiono o zadłużeniu stanu Illinois, legalności procedur przegłosowywanych ustaw, emigracji, problemie przestępczości, konieczności stworzenia parasola ochronnego dla weteranów, braku urlopów macierzyńskich.
Poruszone zostały kwestie zadłużeń wynikających z pożyczek studenckich i wysunięto postulat zmiany ich oprocentowania.
Jednak dla Chlebka najważniejszym problemem jest deficyt dobrych prac. – Osobiście sądzę, że najpilniejszym problemem do rozwiązania są dobrej jakości prace. Niestety ich brakuje. Być może i przez to ludzie masowo uciekają ze stanu – argumentował Chlebek i podziękował za komentarze, które pomogą mu stworzyć jeszcze lepszy program.
Przypomniał o innych formach kontaktu z nim: telefonicznym i e-mailowym, jak również poinformował o otwarciu biura w Park Ridge koło Chicago, przy 112 Higgins.
Podsumowaniem przedwyborczego spotkania było wystąpienie Franka Spuli, prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej i Związku Narodowego Polskiego. Spula pogratulował Chlebkowi i jego komitetowi, że zebrał wymaganą ilość podpisów, dzięki czemu znalazł się na liście GOP-u. Nawiązał do historii Chicago, w którym wiele osób polskiego pochodzenia piastowało odpowiedzialne funkcje i zastanawiał się, dlaczego współcześnie tak się nie dzieje, choć Polonia jest wykształcona i zamożna.
– Obecnie Polacy mieszkający na przedmieściach nie są tak zjednoczeni, jak około 60 lat temu. Gdybyśmy jako Polonia trzymali się razem i szanowali nawzajem, to mielibyśmy kandydatów na ważne stanowiska – ubolewał prezes ZNP i KPA.
Frank Spula podkreślił, że prawybory są najważniejsze, bo ich wynik zadecyduje, czy kandydat będzie na liście do głosowania w listopadzie. Dlatego zachęcał, że do wzięcia udziału w prawyborach. Nawoływał również do organizowania licznych spotkań, podczas których byłyby omawiane ważne kwestie programowe kandydatów.
Tekst: Jola Plesiewicz
Zdjęcia: Dariusz Piłka
Reklama