Ponad 300 osób bawiło się na andrzejkowym balu w European Crystal Banquets and Conference Center. Spędzając miło czas pomagali zebrać fundusze na pomoc w leczeniu 30-letniej Zuzi Rafalo.
Obecna na balu siostra Zuzi, Katarzyna Malecka przybliżyła kulisy rodzinnej tragedii. – Ponad cztery lata temu Zuzia uległa poważnemu wypadkowi samochodowemu. Jest sparaliżowana od szyi w dół. Od tamtego czasu przeszła wiele operacji, ale w dalszym ciągu jest sparaliżowana. Ostatnio miała zabieg na przeponę, by mogła swobodnie oddychać chociaż przez parę godzin dziennie. W chwili obecnej dla funkcjonowania w jej stanie konieczna jest rehabilitacja. Staramy się, by miała ją przynajmniej pięć razy tygodniowo. Jedyną szansą na to, by stanęła na nogach jest przeszczep komórek macierzystych, co wiąże się z potężnym wydatkiem finansowym – podkreśliła.
Główna organizatorka sobotniej zabawy Katarzyna Krawczyk dodała: – Dzięki European Crystal Banquets kolejny raz pomagamy Zuzi. Dzisiaj spotykamy się na Andrzejkach, na których Polonia już kolejny raz pokazuje nam otwartość swoich serc. Cały dochód zostanie przeznaczony na leczenie Zuzi. To już nasza czwarta impreza dla poszkodowanej dziewczyny. Przeprowadzamy także zbiórki w kościołach i sklepach. Do tej pory uzbierałyśmy już około 30 tysięcy dolarów – zaznaczyła.
Część oficjalną poprowadziły trzy Katarzyny: Krawczyk, Malecka i Szyszka, dziękując licznie przybyłym gościom za wsparcie i zachęcając do andrzejkowych szaleństw. Po obiedzie, przez długie godziny, uczestnicy imprezy szczelnie zapełniali taneczny parkiet. Bawili się doskonale przy dyskotekowych rytmach prezentowanych przez DJ Mariusza Szydłowskiego. Przeprowadzono także loterię z wieloma cennymi nagrodami, w tym potężnych rozmiarów telewizorem i certyfikatami do salonów piękności.
Starania organizatorów trafiły w gust gości. Anna Biedroń chętnie podzieliła się swoimi wrażeniami. – Jestem tutaj z mężem i znajomymi. Bawimy się znakomicie, ciesząc się zarazem, że możemy chociaż w skromny sposób pomóc poszkodowanej dziewczynie – stwierdziła.
Bal zakończył się sporym sukcesem finansowym. Jak powiedziała Katarzyna Krawczyk, uzbierano 4843 dolarów, które zostaną przekazane na bieżącą pomoc dla Zuzi.
W ostatnich latach Polonia chicagowska wzmogła swoją działalność charytatywną. Powstało sporo organizacji i fundacji, mających na celu pomoc osobom dotkniętym przez los. Bezinteresowna wpieranie tego typu akcji jest często nagradzana jedynie uśmiechem i dobrym słowem. Warto jednak pomagać i czerpać z tego satysfakcję. Dlatego należą się wielkie słowa uznania dla organizatorów balu za włożony czas i chęć pomocy Zuzi, by chociaż trochę finansowo wspomóc jej dalsze leczenie.
Tekst i zdjęcia: Artur Partyka
Reklama