Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 22 grudnia 2024 20:49
Reklama KD Market

Burmistrz Lightfoot: nagranie z interwencji policji “bardzo niepokojące” (WIDEO)

Bernard Kersh fot.arch. policji
Za „bardzo niepokojące” uznała burmistrz Lori Lightfoot nagranie wideo, pokazujące jak funkcjonariusz chicagowskiej policji powala mężczyznę na ziemię podczas aresztowania. Zatrzymany, który miał splunąć policjantowi w twarz, został oskarżony o rękoczyny. Dwóch funkcjonariuszy CPD w świąteczny czwartek (Thanksgiving) około godz. 4.00 po południu zbliżało się do 29-letniego Bernarda Kersha, który spożywał alkohol na przystanku autobusowym w dzielnicy Chatham na południu. Z ich relacji wynikało, że zaczął im ubliżać, polizał jednemu z nich twarz, a potem splunął prosto w oko i usta. Wtedy funkcjonariusz chwycił mężczyznę w pasie, podniósł go i rzucił z całą siłą na ziemię. Policja uznała, że był to konieczny w tej sytuacji środek przymusu bezpośredniego (emergency takedown).
41-sekundowe nagranie wideo z incydentu trafiło do mediów społecznościowych. Na filmie widać, jak powalony, leżący na ulicy, mężczyzna nie rusza się, gdy wokół niego gromadzą się inni funkcjonariusze. 29-latek został zabrany do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy. Doznał niewielkiej rany łuku brwiowego. Bernard Kersh w niedzielę stanął przed sądem. Postawiono mu zarzuty rękoczynów i naruszenia nietykalności funkcjonariusza (aggravated battery of a peace officer), stawiania oporu przy aresztowaniu i publicznego spożywania alkoholu. Sędzia wyznaczył kaucję na 5 tys. dol. Zalecił także, by oskarżony poddał się badaniom psychiatrycznym. Kersh miał w przeszłości problemy z prawem. Ostatnio, w październiku 2018 r. został oskarżony o stawianie oporu wobec policji, a wcześniej w czerwcu ub. roku postawiono mu zarzuty napaści na funkcjonariusza Jego rodzina i obrońca twierdzi, że potrzebuje pomocy. „Osoba ta od sześciu lat cierpi na schizofrenię. Potrzebuje poważnej pomocy” – powiedział adwokat Kersha, Sami Azhari, który ostro skrytykował działania policjanta. „Nie był to środek przymusu bezpośredniego. To był brutalny i groźny atak” – dodawał drugi obrońca, Andrew Stroth. Burmistrz Lori Lightfoot w serii wpisów zamieszonych w piątek 29 listopada na Twitterze, nazywając nagranie wideo z zajścia „bardzo niepokojącym”, stwierdziła, że oczekuje „kompleksowego i przyspieszonego śledztwa, aby społeczeństwo mogło uzyskać pełny obraz tego, co się wydarzyło”. Podkreśliła, że pojedynczy film nie przedstawia całości interakcji między osobą i policją, chociaż to konkretne nagranie jest „bardzo niepokojące”. Sprawę użycia przez 32-letniego policjanta siły (emergency takedown maneuver) analizuje teraz Civilian Office of Police Accountability (COPA), zajmująca się dyscypliną i etyką zawodową funkcjonariuszy. Związek zawodowy policji (Fraternal Order of Police) ocenił, że działanie funkcjonariusza było uzasadnione. „Został zaatakowany przez tego faceta. Starał się wobec niego podjąć rozsądne działanie. Próbował deeskalować sytuację” – powiedział przedstawiciel związku Martin Preib. (tos) fot. arch. policji
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama