Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 24 listopada 2024 03:46
Reklama KD Market

Kolejny triumf Tomasza Adamka

Podczas wczorajszej walki w centrum Sands Bethlehem w stanie Pensylwania Tomasz Adamek pokonał na punkty Steva Cunninghama. Polak w wywiadzie po walce przyznał, że rywal niczym go nie zaskoczył, jakkolwiek...
Podczas wczorajszej walki w centrum Sands Bethlehem w stanie Pensylwania Tomasz Adamek pokonał na punkty Steva Cunninghama. Polak w wywiadzie po walce przyznał, że rywal niczym go nie zaskoczył, jakkolwiek nie udało się go znokautować.



Tomasz Adamek niejednogłośną decyzją sędziów wygrał sobotni pojedynek. Sędzia Debra Barnes przyznała mu wynik 115-112, sędzia Dave Greer 116-112, a Tom Miller 115-113 dla Cunninghama. Pojedynek był trudny w ocenie, ponieważ mimo ofensywnej postawy Adamka, Cunningham bardzo sprytni zdobywał punkty z pozycji obronnej.

W wywiadzie po stoczonej walce Adamek przyznał, że chciał znokautować Amerykanina, bo wie, że to najbardziej lubią widzowie. Cunningham przetrzymał jednak atak Polaka i dotrwał do 12 rundy. „Mój przeciwnik niczym mnie nie zaskoczył. Może tym, że dużo biegał”, dodał Góral.

Jego trener, Roger Bloodworth po walce chwalił swojego podopiecznego: „Tomasz był skuteczny. To widzieli sędziowie. Cunningham biegał po ringu jak stylista. Wygrał skuteczniejszy pięściarz - Tomasz”.

To już 48. zwycięstwo Polaka na zawodowym ringu i 11. pojedynek w wadze ciężkiej. Do walki ze Stevem Cunninghamem stanął po raz drugi w swojej karierze i po raz drugi okazał się lepszy. Poprzednia miała miejsce w 2008 roku.

Zobacz także: Adamek do Cunninghama: Przygotuj się do walki jak najlepiej
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama