Świadcząca usługi dostaw żywności z renomowanych restauracji firma DoorDash poinformowała w czwartek o wycieku wrażliwych danych ok. 4,9 mln klientów. W niepowołane ręce wpadły m.in numery kart kredytowych, kont bankowych, ich adresy pocztowe i elektroniczne.
Do incydentu miało dojść 4 maja, gdy nieupoważniony dostawca uzyskał przypadkowy dostęp do chronionych danych klientów oraz restauracji, skąd zamawiano dania.
Kierownictwo firmy zorientowało się, że doszło do wycieku, dopiero na początku września b.r. - wskazuje Reuters.
Z informacji opublikowanych na blogu firmy DoorDash wynika, że w niepowołane ręce wpadł też m.in. wykaz z numerami prawa jazdy ponad 100 tys. operatorów dostaw jedzenia.
Ponadto, upublicznione zostały cztery ostatnie cyfry numerów kard kredytowych i kont bankowych, które nie są publikowane na fakturach czy paragonach. Prawdopodobnie jest możliwe ich powiązanie z nazwiskami oraz danymi adresowymi - pisze Reuters.
Władze firmy zapewniły, że prowadzą dochodzenie, które ma wyjaśnić, w jaki sposób doszło do wycieku.
W komunikacie opublikowanym w czwartek przez firmę, która ma siedzibę w San Francisco, zapewniono, że dane klientów, którzy korzystali z usług firmy po raz pierwszy i zarejestrowali się po 5 października 2018 r. są całkowicie bezpieczne i nie wyciekły z DoorDash. (PAP)
fot.DoorDash/Facebook
Reklama