Chicagowska policja za nieprawdziwe i bezpodstawne uznała zeznania 13-latki, która twierdziła, że została porwana i napastowana seksualnie.
Przeprowadzone przez policję śledztwo ujawniło, że informacje udzielone przez rzekomą ofiarę porwania i gwałtu są nieprawdziwe. Nie podano, w jaki sposób przeprowadzono dochodzenie, ani jak śledczy doszli do nowych ustaleń.
Karie James, rzeczniczka CPD, nie powiedziała również, czy dziewczynce zostaną postawione jakiekolwiek zarzuty w związku ze składaniem nieprawdziwych zeznań.
Dziewczynka utrzymywała, została porwana przez nieznanego sprawcę, który wciągnął ją do samochodu, kiedy wracała ze szkoły we wtorek 24 września. Do uprowadzenia miało dojść w dzielnicy Wicker Park. Sprawca rzekomo miał pobić 13-latkę i wywieźć do Humbold Park, gdzie napastował ją seksualnie i porzucił. W związku ze zdarzeniem policja ogłosiła alert społeczny w Wicker Park, który został odwołany w czwartek, kiedy ustalono, że dziewczynka zeznała nieprawdę. Nie są znane motywy jej postępowania.
(ar)
fot.Tony Webster/Wikipedia
Reklama