Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 11 października 2024 19:21
Reklama KD Market

Właścicieli nie stać na sprzedaż domu w Chicago

Aglomeracja chicagowska przoduje w rankingach, jeśli chodzi o odsetek właścicieli nieruchomości, których nie stać na sprzedaż domu. Liczba osób, których pożyczki hipoteczne przewyższają wartość domu, jest w Wietrznym Mieście dwukrotnie wyższa niż wynosi średnia krajowa. Jednym z powodów, dla których liczba nieruchomości wystawionych na sprzedaż w Chicago i okolicach utrzymuje się od lat na niskim poziomie, jest powolny wzrost wartości domów. Wielu właścicieli nie może pozwolić sobie na sprzedaż, ponieważ wartość domu jest niższa niż pożyczka hipoteczna. Według raportu CoreLogic, opublikowanego 20 września, pod koniec drugiego kwartału aż 7,8 % domów w Chicago z pożyczką hipoteczną miało wartość ujemną, co oznacza, że właściciele byli winni bankom więcej, niż ich dom był wart na rynku. To ponad dwa razy więcej niż średnia krajowa, która w tym kwartale spadła do poziomu 3,8 %. Spośród 20 największych obszarów metropolitalnych w kraju tylko Miami ma wyższy wskaźnik: 9,45 %. Jednak ze względu na rozmiar obszaru miejskiego, ilość pożyczek zwanych „zatopionymi” („underwater mortgage”) jest w Chicago znacznie większa niż w Miami. Pod koniec kwartału 104 tys. właścicieli domów znalazło się w takiej sytuacji, podczas gdy w Miami było ich niespełna 41 tys. Podobny trend utrzymuje się od końca 2017 roku, a Chicago ma więcej „zatopionych pożyczek” niż Nowy Jork i Los Angeles łącznie (97 tys. hipotek). W Chicago, oprócz właścicieli domów, którzy mają ujemny kapitał własny, kolejne 1,6% właścicieli zagrożonych jest „prawie ujemnym kapitałem”. „Prawie ujemny kapitał” oznacza, że utrzymuje się on na poziomie poniżej 5 %. Tak niewielka nadwyżka zniechęca właścicieli domów do ich sprzedaży, ponieważ nie dostaliby od kupującego kwoty wystarczającej na sfinansowanie prowizji i innych kosztów związanych ze sprzedażą lub zaliczką na poczet nowego domu. Razem obie grupy stanowią 9,4% właścicieli nieruchomości w Chicago, których nie stać na wystawienie domu na sprzedaż. To prawie 125 tys. właścicieli przywiązanych do nieruchomości, której nie chcą, ale nie mogą jej sprzedać, bo stracą na transakcji. Porównując statystyki z ubiegłego roku, jest to jednak pewna poprawa, ponieważ rok temu takich właścicieli było 141 tys. Na wysoką pozycję Chicago w tym niechlubnym rankingu ma wpływ kilka czynników. Należy do nich m.in. stosunkowo powolne ożywienie gospodarcze regionu, rosnące podatki od nieruchomości jak i obawa przed dalszym ich skokiem, zmniejszenie liczebności populacji, co przekłada się na spadek popytu na domy. Ogółem, w 15 spośród 20 największych obszarów metropolitalnych w Stanach Zjednoczonych mniej niż 5% właścicieli nieruchomości obciążonych jest „zatopionymi pożyczkami”. (ar) fot.Ewa Malcher

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama