Prokurator wycofał zarzuty morderstwa wobec pięciorga nastolatków, którzy zostali aresztowani po strzelaninie, do jakiej doszło w sierpniu w powiecie Lake. W jej wyniku zginął 14-latek.
13 sierpnia, właściciela domu przy West Edwards Road obudził hałas i światła dochodzące z podjazdu, na którym zaparkowany był jego samochód. Zaalarmowany mężczyzna uzbroił się w pistolet, który legalnie posiadał, i wyszedł, by zbadać sprawę. Widząc nastolatków próbujących włamać się do pojazdu krzyknął, by odeszli. Kiedy jeden z podejrzanych, trzymając w dłoni podłużny przedmiot, zbliżył się do niego, właściciel posesji strzelił kilka razy trafiając 14-letniego Jaquana Swopesa. Na podjeździe policja znalazła 10-calowy nóż.
Wystraszeni nastolatkowie odjechali autem, które ukradli wcześniej i podrzucili rannego 14-latka patrolowi policyjnemu, który akurat zajmował się zatrzymaniem innego pojazdu w Gurnee. Podejrzani uciekli, ale po policyjnym pościgu zostali aresztowani w Chicago.
Nastolatków uczestniczących w przestępstwie oskarżono o morderstwa Swopesa, ponieważ zezwala na to prawo stanu Illinois. Krewni nastolatków i aktywiści społeczni zarzucili prokuratorowi powiatu Lake, Mike’owi Nerheimanowi, że oskarżenie o morderstwo jest nieadekwatne do rzeczywistej winy nastolatków. W czwartek Nerheim ogłosił, że zarzuty te zostały zniesione.
Najstarsza, 18-letnia Diamond Davis ma być oskarżona o włamanie i kradzież pojazdu. Sprawy przeciwko czworgu nieletnim zostaną przeniesione do sądu dla nieletnich.
Prokurator Mike Nerheim w oficjalnym oświadczeniu powiedział, że sprawiedliwość wymaga, aby wszyscy przestępcy zostali pociągnięci do odpowiedzialności i odpowiednio skazani za swoje zbrodnie.
(ar)
Na zdjęciu od góry, od lewej do prawej: Stacy Davis, Steven Davis, Curtis Dawson, Kendrick Cooper i Diamond Davis fot.arch. policji
Reklama