W najbliższą niedzielę w Muzeum Holokaustu w Illinois otwarta zostanie wystawa “Odkopana pamięć: Łódzkie Getto na Fotografiach Henryka Rossa” („Memory Unearthed: The Lodz Ghetto Photographs of Henryk Ross”), prezentująca unikatowe spojrzenie na życie za murami łódzkiego getta w obiektywie polskiego fotoreportera żydowskiego pochodzenia, Henryka Rossa (1910-1991).
Henryk Ross był jednym z ponad 160 tys. polskich Żydów uwięzionych w łódzkim getcie w 1940 r. Jako doświadczony fotoreporter, Ross szybko został zatrudniony w roli fotografa, wykonując oficjalne zdjęcia do żydowskich kart identyfikacyjnych i nazistowskiej propagandy. O czym nie wiedział jego pracodawca, Departament Statystyczny przy kontrolowanej przez nazistów Radzie Żydowskiej, Ross potajemnie utrwalał na fotografiach również zwykłe chwile codziennego życia w getcie.
Ross ryzykował życie własne i swojej rodziny, aby zachować pamięć o mieszkańcach łódzkiego getta. Uchwycenie zwykłych chwil było aktem osobistego buntu w miejscu, w którym publiczne egzekucje, praca przymusowa i transporty do obozów śmierci były częścią codziennych wydarzeń. Ross godzinami ukrywał się w magazynie, próbując sfotografować deportacje ludności getta, niepewnej swego losu, do obozów koncentracyjnych i obozów śmierci na terenie całej Europy.
Przygotowując wystawę, kustosz zbiorów i wystaw Muzeum Holocaustu w Illinois, Arielle Weininger, wyjaśniła: „Ludzie zobaczą nie tylko pracę propagandową, którą zmuszony był wykonywać dla nazistów, ale przede wszystkim jego potajemne, osobiste wysiłki: wczesne fotografie ślubów i przyjęć urodzinowych, całujące się pary. Te intymne chwile uchwycone na zdjęciach ukazują ludzi, którzy starali się żyć i odważyli się mieć nadzieję mimo tragicznych okoliczności, w jakich się znaleźli”.
Weininger zwróciła również uwagę na heroiczność wysiłków fotografa, by uchwycić te rzadkie chwile: „Podczas oglądania zdjęć należy pamiętać, że był to niesamowity akt sprzeciwu ze strony jednostki, dokonany przy wielkim ryzyku, z własnej woli i z poczuciem olbrzymiej empatii”.
Do czasu likwidacji łódzkiego getta w 1944 r. Ross zgromadził ponad 6 tys. negatywów. Nie mając gdzie ich ukryć, zakopał swoje nieautoryzowane prace z nadzieją, że gdyby on i jego żona Stefania nie przeżyli ludobójstwa, ukryte w ziemi fotografie przetrwają wojenną pożogę. Po wyzwoleniu łódzkiego getta przez Armię Czerwoną w 1945 r. Ross powrócił na gruzy i wydobył z ziemi negatywy. Dziś ocalone z Zagłady zdjęcia stanowią jeden z największych tego typu zbiorów fotografii ukazujących tragizm Holokaustu.
Chociaż po wyzwoleniu Ross nigdy nie powrócił do fotografowania, jego zdjęcia z łódzkiego getta odegrały kluczową rolę w czasach po Zagładzie. W 1961 roku Ross przedstawił swe wstrząsające zeznania w procesie nazistowskiego zbrodniarza wojennego, Adolfa Eichmanna. Podczas procesu demonstrował, w jaki sposób z narażeniem życia ukrywał w getcie aparat fotograficzny przed funkcjonariuszami SS. Wiele zdjęć Rossa zostało wykorzystanych jako kluczowe dowody przeciwko Eichmannowi.
Po procesie Ross powrócił do fotografii z getta i wykonał ręcznie 17-stronicowe portfolio, którego dziesięć stron stanowi cześć wystawy prezentowanej w Muzeum Holokaustu. Portfolio to empiryczny katalog, osobista narracja osadzona wokół wydarzeń historycznych, zapewniająca wgląd w psychikę Rossa podczas pobytu w getcie.
„Portfolio nie jest ułożone chronologicznie, podzielone zostało na kategorie według tego, co uwiecznione zostało na fotografiach. Daje ono możliwość obserwacji, jak działał umysł autora. Myślę, że to był jego sposób na radzenie sobie z traumatycznymi doświadczeniami” – wyjaśnia Weininger. „To, co jest wyraźne i co dawało mu poczucie stałości w tamtym okresie jego życia, to nie tylko obserwowanie nadludzkiej pracy, do której zostali zmuszeni mieszkańcy getta czy deportacji, które w rzeczywistości były wyrokami śmierci, ale wielka miłość do żony, Stefanii, której zdjęcia są trwale obecne w tej kompilacji, i która była przedmiotem jego troski w getcie”.
Wystawę uzupełnia przejmująca i pełna symboliki muzyka – kompozycje artystów uwięzionych w łódzkim getcie, którzy tworzyli muzykę pomimo zakazu. Inne zgromadzone dokumenty, w tym zawiadomienia z getta czy dowód tożsamości fotografa, dopełniają wystawę wraz z wybranymi materiałami wideo dotyczącymi zeznań Rossa w procesie Eichmanna.
Wystawa “Odkopana Pamięć: Łódzkie Getto na Fotografiach Henryka Rossa” („Memory Unearthed: The Lodz Ghetto Photographs of Henryk Ross”), której inicjatorem była Art Gallery of Ontario, jest prezentowana w Illinois Holocaust Museum od 22 września 2019 r. do 12 stycznia 2020 r. Więcej informacji na stronie ilholocaustmuseum.org.
Opracowanie: Muzeum Holokaustu
Zdjęcia Henryka Rossa z archiwum Illinois Holocaust Museum
Reklama