Prace 16 artystów zostały zaprezentowane na corocznym charytatywnym wernisażu „Sztuka dla serca”. Wystawa już po raz dziewiąty została zorganizowana w chicagowskim Muzeum Polskim w Ameryce (MPA) przez młodych działaczy Fundacji Dar Serca.
Chęć wystawienia swoich prac wyraziła grupa ponad 30 artystów. Ze względu na ograniczone możliwości lokalowe komisja w składzie Fletcher Hayes i Kim Laurel zakwalifikowała do wystawy tylko 16 twórców. Szczęśliwcami zostali: Sławomir Chrzasz, Maryna Danylovych, Henia Flynn, Joanna Gajkowska, Teresa Gierwielaniec Rozanacki, Voytek Glinkowski, Jagoda Jasińska, Jagoda Kapuścieńska, Karolina Kaźmierczak, Stanisław Kielar, Monika Sawionek, Karolina Maria Siwiak, Agata Smetaniuk, Kate Sullivan, Joanna Szymańska oraz Dorota Tomczyk.
W części oficjalnej dyrektor wykonawczy MPA Małgorzata Kot podziękowała za gościom za przybycie i zachęciła do nabywania dzieł sztuki. Do licznie zgromadzonej publiczności zwrócił się konsul generalny RP w Piotr Janicki. – Dziękuję za zaproszenie do udziału w tej wystawie. Jest to wyjątkowa impreza. Artyści mogą wystawić swoje prace, a Fundacja Dar Serca dzięki państwa hojności może również wspierać swoją działalność. Przypomnę tylko, że fundacja istnieje już ponad trzydzieści lat i pomogła ponad tysiącu dzieci.
Prezes Daru Serca Dorothy Malachowski w kilku słowach przedstawiła tegoroczną działalność fundacji. – To jest dla nas rekordowy rok. Do tej pory pomogliśmy już ogółem 50 dzieciom. Kolejnych 13 czeka w kolejce.Dzięki właśnie takim imprezom jesteśmy w stanie pomagać podopiecznym naszej fundacji – podkreśliła.
Podczas wernisażu odwiedzający mieli okazję nie tylko podziwiać prace artystów, ale też osobiście z nimi porozmawiać, podzielić się swoimi wrażeniami i kupić ulubione dzieła. Było się czemu przyglądać. Szeroki przekrój prac – od olejnych krajobrazów po portrety i osiągnięcia na pograniczu fotografii i malarstwa aż do miniaturowych rzeźb.
Po raz pierwszy w tym roku udział wzięły artystki z Polski, które specjalnie na tę wystawę przyleciały z Polski. Monika Sawionek bardzo chętnie odpowiadała o swojej pasji: „Ja dzisiaj wystawiam malarstwo, akryl na płótnie i technikę pasteli. Są to sceny rodzajowe, jak i pejzaże. W swoich pracach staram się przekazać trochę samej siebie”. Karolina Kazimierczak, która uprawia odmienny rodzaj sztuki, stwierdziła: „Jest to po części rzeźba sakralna. Cenię w rzeźbie prostotę i subtelnie dobrane kolory. Na dzisiejszą wystawę przywiozłam z Polski ptaszki różnych gatunków. Są one w takich samych kolorach, jakich występują w kraju. Przeważnie są to ptaszki polskie, ale mam także dzięcioła kalifornijskiego. W sumie… ponad trzydzieści ptaszków”. Ptaszki Pani Karoliny cieszyły się dużą popularnością. Już po godzinie spóźnialscy nie mieli dużego wyboru.
Do jednych z najpopularniejszych artystów sobotniego wernisażu zaliczyć można Voytka Glinkowskiego, znanego nie tylko ze swoich uzdolnień malarskich, bo to także kolarz, poeta i komentator radiowy. Inną znaną artystką, przyciągającą uwagę gości, była Agata Smetaniuk. Jej obrazy, przedstawiające emocjonalne wizerunki twarzy, wywierały spore wrażenie na widzach. Nic w tym dziwnego. Pani Agata to mistrzyni świata w karate i trener tej dyscypliny. Jej sportowe doznania mają odzwierciedlenie także w jej twórczości.
Doskonała atmosfera wieczoru sprawiła, że ostatni goście jeszcze długo po oficjalnym zamknięciu ekspozycji bawili się na muzealnym parkiecie. Spora w tym zasługa członków młodego zarządu fundacji (Junior Board): Diany Lebecki i Andrzeja Pawłowskiego, organizatorów tego wydarzenia, którzy już dzisiaj zapraszają na jubileuszowe dziesiąte wydanie Sztuki dla Serca w 2020 roku.
Tekst i zdjęcia: Artur Partyka
Reklama