Co najmniej siedmiu uczniów zostało rannych w strzelaninie, do jakiej doszło we wtorek po południu czasu lokalnego w szkole średniej w miejscowości Highlands Ranch w pobliżu Denver w stanie Kolorado - poinformowała rzeczniczka policji.
"Mamy siedmiu rannych, może ośmiu" - powiedziała Holly Nicholson-Kluth. Według lokalnych mediów cztery ranne osoby są w poważnym stanie.
Rzeczniczka policji poinformowała także, że w związku z tym incydentem aresztowano dwóch podejrzanych. Nie podała jednak ich nazwisk ani wieku. Prawdopodobnie chodzi jednak o młodych ludzi, ale nie wiadomo, czy są oni uczniami tej szkoły.
Nie wykluczone, że jest jeszcze trzecia osoba, która mogła mieć związek ze strzelaniną.
Na miejsce zdarzenia władze stanowe skierowały dodatkowe oddziały policji. Kompleks szkolny w Highlands Ranch, w którym znajdują się także przedszkole i szkoła podstawowa, został otoczony i wszystkie pomieszczenia są przeszukiwane. Na razie nie wiadomo, jakie były motywy sprawców strzelaniny.
Szkoła, w której doszło do niej, położona jest zaledwie 10 km od miejscowości Littleton, gdzie 20 lat temu w tamtejszym liceum dwaj uczniowie zastrzelili 12 rówieśników i nauczyciela, po czym odebrali sobie życie.
Agencje przypominają także, że przed tygodniem w strzelaninie na Uniwersytecie Karoliny Północnej w Charlotte zginęły dwie osoby, a trzy kolejne odniosły rany. Sprawcą był 22-letni student tej uczelni. (PAP)
fot.123RF Stock Photos
Reklama