Akademia Pozytywnego Myślenia Chicago proponuje wszystkim jej sympatykom działania, które pomagają w codzienności sprostać nowym wyzwaniom oraz emocjom i sprawić, aby życie stawało się świadome i pełne radości. Jako założyciel i twórca akademii od wielu lat dzielę się swoim doświadczeniem w zakresie budowania pozytywnych myśli. Nie jest moim celem nauczać i przekonywać do wiedzy przekazanej w moich artykułach lub na spotkaniach ze wspaniałymi ludźmi skupionymi wokół akademii. Również ten tekst jest z mojej strony jedynie dzieleniem się wiedzą, a Ty weźmiesz z tego tyle ile będziesz chciał. Czytając w jakimś zakresie zgodzisz się ze mną lub nie. To właśnie lubię. Każda twoja niezgoda lub wątpliwość pobudza do myślenia. To właśnie proces naszego rozwoju. Dziś chciałbym zatrzymać się w klimacie Świąt Wielkiej Nocy. Nie ma to znaczenia, czy jesteś czytelniku wierzący czy jesteś ateistą. Na marginesie to uważam, że nie ma ludzi niewierzących, bowiem każdy w coś wierzy. Jeden w Boga, a inny w moc pieniądza lub coś innego, o czym wie tylko on. Zatem wszyscy jesteśmy wierzący. Nawet wiara w to, że Bóg nie istnieje też jest wiarą.
Uważam, że z wielu naszych przekonań można wyłonić trzy. Miłość, wiara i nadzieja, bo każdy chce być kochany i móc kochać. Każdy wierzy, że jego działania przyniosą oczekiwany skutek. Każdy z nadzieją patrzy na przyszłość. Są to, zatem ponadczasowe i uniwersalne odczucia. Nadchodzące święta są symbolem zmartwychwstania i odrodzenia. To wielki symbol dla ludzi wierzących w Boga. Ale czy tylko dla nich? Jak w codzienności, w święta i po nich możemy kształtować nasze myśli, aby otaczać się energią miłości? Popatrz na dzieci. One są szczególnymi ekspertami w wyczuwaniu dawanej im miłości. Oto dowód: dzieci obdarzają sympatią osoby, które są dla nich szczerze oddane. Nie działa na dzieci sztuczny wyraz twarzy, pozornie miły głos czy obietnica wręczenia np. słodyczy. One po prostu czują miłość. Możesz nic nie mówić, nie musisz obdarowywać prezentami, a one zobaczą twoją miłość w twoich oczach. Tego nie można udawać. Jeśli masz w sobie miłość do siebie, szacunek i spokój wewnętrzny to wszystko emanuje z ciebie, a one to czują. Byliśmy dziećmi. Mamy w sobie tę wielka moc dawania miłości. Co zatem stało się z niektórymi z nas, którzy chodzą zdenerwowani, czasem przestraszeni i zachowują się tak, że inni ich omijają? Jak bardzo to wewnętrze dziecko zostało skrzywdzone, że dziś nie ufają światu? Dlaczego zamiast pielęgnować w sobie energię miłości skupiają się na strachu, który czasem przykrywają agresją?
„Nikt z nas nie przeszedł suchą stopą przez życie”, co oznacza, że gdzieś w naszych umysłach kryją się trudne, tragiczne i niechciane wspomnienia. Może rodzice, którym chcieliśmy ufać nas krzywdzili, może nauczycielka w szkole oceniła nas, jako słabego ucznia przesuwając do tzw mniej uzdolnionych. To byli ludzie, którzy nie kochali siebie i nie rozumieli tego. Potraktuj te swoje złe wspomnienia, jako śmieciowe myśli. Nie walcz z nimi. Rozpocznij wytrwale pozytywne myślenie. Podejmij działania, które odrodzą w tobie miłość, bo miłość do siebie samego to ogromna siła. Możesz odrzucić kamień przysłaniający ci piękno tego świata. Zacznij od dziś z tym, gdzie jesteś i z tym, co masz. Na mnie możesz liczyć ( adres email jest tuż obok). Każdy ma w sobie wielką moc i tylko negatywne myśli tę moc blokują. Zacznij wierzyć w siebie, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. Zacznij wierzyć nie tylko po przeczytaniu mojego felietonu. Zacznij wierzyć zaraz po przebudzeniu, zaraz po być może trudnej rozmowie w pracy, po tym jak dowiesz się o czymś nieoczekiwanym. Rób to nieustannie pomimo tego, co być może doświadczysz. Dobra myśl jest tysiąc razy silniejsza, niż zła. Piszę o tym bardzo często. Jest to udowodnione naukowo, np. w medycynie, gdzie wiadomo, że ludzie szybciej dochodzą do zdrowia myśląc pozytywnie czasem pomimo fizycznego bólu.
Jak możesz już dziś małymi działaniami wzbudzić w sobie i innych miłość? Jak możesz dać sobie i innym nadzieję i wiarę? Zacznij działać. Zadzwoń z życzeniami i złóż je osobiście zamiast wysyłać przez bezdusznego Facebooka. Zanieś sąsiadom ciasto wielkanocne. Spytasz mnie być może, po co to robić, co to da? Moja odpowiedz na te pytania poparta doświadczeniem brzmi: ogromną siłę daje mi świadomość zrobienia czegoś, co wywoła uśmiech na twarzy innej osoby. Choćbym nawet nie zobaczył tego uśmiechu. to wiem, że wywołałem dobrą emocję. To nie jest żaden wielki czyn, ale po prostu robię to, bo chcę się dobrze czuć. To mój egoizm w czystej postaci. Lubię ten swój „egoizm”, bo on daje mi wiarę i nadzieję. On uczy mnie przełamywać wewnętrzy głos przestraszonego dorosłego i uwalnia wspaniałą odwagę miłującego świat dziecka. Zrób coś w te święta inaczej niż zwykle. Zrób coś więcej. Daj choćby jeden więcej ciepły dotyk, jeden szczery uśmiech. To nie ważne, czy spędzasz święta sam czy z rodziną. Cokolwiek dobrego zrobisz od pomocy bliskim po wręczenie dolara na ulicy bezdomnemu, to będzie dowód miłości, miłości do siebie samego. Poczujesz ciepło w sercu, poczujesz zmartwychwstanie wewnętrznego dziecka, które uśmiechnie się do ciebie. Do trzech słów: miłość, wiara, nadzieja dodałbym jeszcze wdzięczność. Jeśli nie otrzymasz podziękowania, to nie przestawaj dawać i bądź sobie za to wdzięczny. Wesołych Świąt Wielkanocnych.
Jacek Galus
trener rozwoju osobistego, w USA certyfikowany przez The Society of Neuro-Linguistic Programming™. Tytuł trenera biznesu uzyskał na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Współpracował z wieloma korporacjami i firmami w Polsce w zakresie szkoleń motywacyjnych, budowania umiejętności zarządzania kadrą oraz relacji międzyludzkich. Twórca Akademii Pozytywnego Myślenia skupiającej osoby zainteresowane rozwojem osobistym. Zwolennik nowoczesnej edukacji dzieci i młodzieży pozbawionej hierarchii, opartej na szacunku i zaufaniu. Felietonista współpracujący z wydawnictwem edukacyjnym. Na Facebooku prowadzi profil Akademia Pozytywnego Myślenia Chicago.
Prowadzi indywidualne spotkania terapeutyczne i szkolenia w zakresie budowania dobrych relacji w życiu osobistym i zarządzania zespołem w biznesie. Osoby zainteresowane proszone są o przesłanie informacji na adres: [email protected] w celu umówienia spotkania.
fot.JESHOOTS.com/Pexels.com
Reklama