Ponad 150 strażaków walczyło z rozległym pożarem fabryki produkującej żywność, która spłonęła w nocy z wtorku na środę w dzielnicy Hermosa w północno-zachodniej części miasta.
Fabryka Newly Weds Foods przy 4100 West Wrightwood Avenue spłonęła niemal doszczętnie. Ogień wybuchł około godz. 5.00 pm we wtorek i rozprzestrzenił się błyskawiczne powodując zapadnięcie się dachu budynku. Według strażaków walczących z żywiołem, ogień osiągnął piaty, najwyższy stopnień w 5-stopniowej skali zagrożenia i siły. Niebezpieczeństwo stanowiły płonące dodatki chemiczne używane do produkcji żywności. Do akcji ściągnięto dodatkowe siły i wsparcie ciężkiego sprzętu gaśniczego.
Według wstępnych raportów pożar rozpoczął się w kuchni, skąd w błyskawicznym tempie rozprzestrzenił się na dach i ściany budynku. Oleje do smażenia oraz suche dodatki, jak proszki do pieczenia, drożdże i okruchy podsycały ogień, który wkrótce ogarnął cały budynek.
Metra wstrzymała kursowanie pociągów w okolicy Healy z powodu gęstego, czarnego dymu unoszącego się znad płonącej fabryki , który mógł zakłócić bezpieczeństwo pasażerów i składów. Ruch pociągów został przywrócony około godz. 8.20 pm. Strażakom udało się opanować ogień po 10.30 pm, ale przez całą noc walczyli z dogasającymi zgliszczami i ogniem pojawiającym się w niedogaszonych miejscach.
Pracownikom fabryki udało się bezpiecznie ewakuować, nikt nie ucierpiał w wyniku pożaru. Strażacy wciąż dogaszają samozapalające się zgliszcza i sprzątają miejsce pożogi. Biegli prowadzą dochodzenie w celu ustalenia czy pożar zaczął się samoczynnie, czy był wynikiem podpalenia.
(ar)
Na zdjęciu: Pożar Newly Weds Foods fot.Chicago Fire Media/Twitter
Reklama