Strzelaniną, w której jeden mężczyzna zginął, a jeden został ranny zakończyła się awantura, do której doszło przed barem w chicagowskiej dzielnicy River North. Policja poszukuje sprawcy.
Do bójki z udziałem kilkunastu osób doszło w piątek, 8 marca nad ranem przed barem w okolicy 600 North Franklin, w chicagowskiej dzielnicy River North. W pewnym momencie jeden z uczestników burdy sięgnął po broń i zaczął strzelać. Kule dosięgły 28-letniego Thomasa Baileya i 58-letniego mężczyznę.
Bailey, który pracował w barze jako ochroniarz, zginął w wyniku postrzału. Ranny mężczyzna zdołał samodzielnie dotrzeć do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej. Jest postrzelony w rękę i nogę, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Policja bada okoliczności strzelaniny i poszukuje sprawcy, który w momencie zdarzenia ubrany był w zieloną kurtkę i czarny kapelusz.
(gd)
Na zdjęciu: Okolica 600 N. Franklin fot.Google Map
Reklama