Mężczyzna, który w czwartek rano postrzelił fukcjonariusza z biura szeryfa, próbującego aresztować go w hotelu w Rockford, najpierw uciekał przed policją, a potem zabarykadował się w samochodzie.
Podejrzany, zidentyfikowany przez policję jako 39-letni Floyd E. Brown, mieszkaniec okolic Springfield, w czwartek około godz. 9:00 am otworzył ogień do oficera występującego wobec niego z nakazem aresztowania.
Brown, ukrywający się w pokoju hotelowym Extended Stay American przy 747 North Bell School Road w Rockford, po oddaniu strzałów zbiegł z miejsca zdarzenia przez okno na trzecim piętrze i uciekł jasnoniebieskim lub srebrnym pojazdem marki Mercury Grand Marquis.
Świadkowie zeznali, że Brown jechał na południe po I-55 z prędkością ponad 100 mil na godzinę i wymachiwał bronią w kierunku ścigającej go policji. Na terenie powiatu Logan auto obróciło się i wpadło do potoku. Brown ukrył się wewnątrz pojazdu. Władze ostrzegły, że mężczyzna jest uzbrojony i niebezpieczny. W chwili oddania bieżącego numeru gazety do druku, na miejscu były oddziały specjalne SWAT i policyjni negocjatorzy.
Brown ma na koncie wcześniejszą historię kryminalną. Jest podejrzany o włamania z bronią w ręku w Bloomington w grudniu 2018 r. Poszukiwany był na podstawie nakazów aresztowania wydanych przez kilka powiatów w Illinois.
Postrzelony oficer, na służbie od 12 lat, był częścią grupy do zadań specjalnych od 2014 roku. W czwartek przebywał w szpitalu w stanie krytycznym. Lekarze walczyli o jego życie.
W pokoju holelowym w Rockford, w którym doszło do strzelaniny, policja znalazła również postrzeloną kobietę. Odwieziono ją do szpitala, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
(ar, jm)
fot.123 RF
Reklama