Polska Szkoła im. Jana III Sobieskiego uroczyście obchodziła Dzień Babci i Dziadka. Oba święta celebrowano 19 stycznia w placówce znajdującej się w Prospect Heights .
,,Dawno temu babcia z dziadkiem, w piaskownicy się kłócili o łopatkę" – śpiewali z lekkim niedowierzaniem zerówkowicze w Polskiej Szkole im. Jana III Sobieskiego w Prospect Heights. Zwrotka o dziadku, który wolał lody od marchewki, wydała im się bardziej prawdziwa.
Mimo niesprzyjającej pogody, honorowi goście zjawili się punktualnie. Podano ciasteczka i kawę na rozgrzanie. Do seniorów dołączyli również rodzice, którzy postanowili uwiecznić występy swoich pociech oraz podzielić się wrażeniami z babciami i dziadkami po drugiej stronie Atlantyku.
Główną część uroczystości stanowiły oczywiście występy uczniów klas młodszych. Wierszowane przedstawienie o rodzinnej wizycie u dziadków przygotowała ze szkolnym teatrem Renata Głowacka. Młodzi aktorzy śpiewali, trochę tańczyli, wspierani przez wychowawców. Niektórych dopadła trema, co zupełnie nie przeszkadzało nader życzliwej publiczności. Kilka babć przyłączyło się zresztą do występujących maluchów.
– Dzień Babci i Dziadka to jedna z naszych ulubionych tradycji. Z przyczyn oczywistych połączyliśmy oba święta. Niemal każdy ma jakieś specjalne wspomnienia związane z babciami i dziadkami – opowiadała Beata Pawłowski, dyrektorka szkoły Sobieskiego.
A co o jubilatach sądzili najmłodsi uczestnicy imprezy?
– Moja babcia piecze najlepsze ciasteczka na świecie – chwaliła się czteroletnia Zosia.
– A dziadek ma świetną kosiarkę do trawy i świetnie zna się na silnikach – dodał jej starszy brat.
Uroczystość zakończyła się wręczeniem laurek i wspólnymi zdjęciami dziadków i wnucząt.
Tekst: Katarzyna Smulska
Zdjęcia: szkoła Sobieskiego
Ewa Malcher
