Dzisiaj powiew wiosny, czyli sałatka która najlepiej smakuje na piknikach i grillach! Jednak miałam ochotę na nią w trakcie zimy – wyszła wyśmienita! Przygotowanie sałatki zajmuje jedynie kilka minut – najtrudniejszym etapem jest ugotowanie makaronu. Można ją jeść od razu lub po przechowaniu w lodówce.
Sekretem dobrej sałatki jest posolenie wody. Wiele osób zapomina o tym i najczęściej jest to powód, dla którego sałatka jest mdła. Używam 1 1/2 łyżeczki soli kiedy robię tę sałatkę. Wydaje się to dużo, jednak pamiętajcie o tym, że solę wodę nie bezpośrednio makaron. Dodatkowo sól pomaga makaronowi ugotować się szybciej.
Sałatka to połączenie makaronu z odświeżającymi ogórkami, cebulą, która dodaje charakteru, oliwek oraz sera feta, które dopełniają całości. Mnie najbardziej smakuje polana jedynie oliwą z oliwek, jednak niektórzy z Was być może będą chcieli dodać ulubiony włoski dressing, aby podkreślić smak.
Składniki na 5 porcji:
2 szklanki ugotowanego makaronu (u mnie makaron z soczewicy – lentil pasta)
2 ogórki zielone
1 mniejsza cebula
10 oliwek
1 kostka sera feta
2 łyżki oliwy z oliwek
sól
Opcjonalnie: pomidorki koktajlowe, dressing włoski
Makaron gotujemy według opisu na opakowaniu w osolonej wodzie, najlepiej al dente – aby makaron się nie rozpadał, gdy będziemy mieszać sałatkę. Ugotowany makaron przelewamy zimną wodą i odkładamy na bok, aby lekko wystygł.
Ogórki obieramy z skórki i kroimy w kostki, cebulę siekamy natomiast oliwki kroimy na paseczki – wszystko wsypujemy do miski. Na końcu kroimy fetę w mniejsze kosteczki, również wkładamy do miski. Na końcu pozostaje nam jedynie dodać makaron oraz oliwę i wszystko wymieszać. Smacznego!
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!
W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.
Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.
Zapraszam na smaczną przygodę!
E-mail: [email protected]
Adres strony: malewypieki.pl
fot.arch. Kasi Maciejewskiej
Reklama