Spór między Demokratami a prezydentem USA Donaldem Trumpem o imigrację to "dialog głuchych" - ocenia w środowym artykule redakcyjnym "Kto jest bardziej macho?" konserwatywny dziennik "Wall Street Journal".
"Dialog głuchych, czym jest debata o imigracji w USA, został w pełni zaprezentowany we wtorkową noc, gdy zwracając się do amerykańskiej opinii publicznej prezydent Trump oraz liderzy Demokratów w Kongresie przekrzykiwali się nawzajem (...) - pisze nowojorska gazeta.
W telewizyjnym orędziu do narodu - przypomina "WSJ" - Trump przedstawił argumenty za finansowaniem budowy muru na południowej granicy USA, twierdząc, że narasta tam kryzys humanitarny. "Następnie przedstawił cały szereg przestępstw popełnionych przez nielegalnych imigrantów, które są straszne, ale raczej nie powstrzyma ich +stalowa bariera+ na granicy. Ogrodzenia zadziałały w niektórych miejscach, ale zdeterminowani przestępcy znajdą inne drogi, by przemycać narkotyki czy ludzi do USA" - wskazuje dziennik.
Jak jednak ocenia, Trump "był najbardziej szczery", gdy mówił o humanitarnym kryzysie spowodowanym zwiększeniem liczby migrantów ubiegających się o azyl. "To naprawdę przytłacza amerykańskie służby graniczne, które potrzebują więcej środków, by zadbać o rodziny i dzieci. One przyjeżdżają ponieważ polityka USA zezwala nielegalnym (migrantom) ubiegać się o azyl, zostawać tutaj i pracować podczas miesięcy czy lat gdy rozpatrywane są ich sprawy. Demokraci powinni pomóc zmienić tę perwersyjną zachętę, ale zamiast tego wolą obwiniać Trumpa o bycie okrutnym" - pisze "WSJ".
Przywódcy Demokratów - kontynuuje gazeta - w tym przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, "również nie byli skłonni do kompromisu, oskarżając Trumpa o częściowe zawieszenie funkcjonowania rządu oraz odmawiając rozmów dotyczących bezpieczeństwa na granicy do momentu aż rząd nie dostanie finansowania". "Demokraci idą po totalne polityczne zwycięstwo ponieważ myślą, że Republikanie zaczną wahać się w Kongresie i głosować za ponownym otwarciem rządu" - uznaje.
"Oczywisty deal dla Demokratów to dostarczenie pieniędzy na granicę dla Trumpa w zamian za legalny status dla tzw. dreamersów i innych, jak Haitańczycy na tymczasowych wizach, którym grozi rychła deportacja. Ale obie strony nie wykazały we wtorek żadnego zainteresowania takim zdrowym rozsądkiem. Wracamy do regularnego i zaplanowanego politycznego grzęzawiska" - konkluduje "Wall Street Journal". (PAP)
fot.CRISTOBAL HERRERA/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Reklama