Mimowolne zaciskanie zębów podczas snu, zwane bruksizmem, nie jest dobre dla zdrowia. Nie tylko niszczy zęby, ale sprawia, że człowiek budzi się zmęczony. Przypadłością tą dotkniętych jest 80 proc. Amerykanów. Większość nie zdaje sobie z tego sprawy. W eliminacji bruksizmu pomóc może:
– zamiana kawy na jej bezkofeinową wersję
Z badania przeprowadzonego na Stanford University wynika, że u osób pijących od 3 do 5 filiżanek kawy dziennie ryzyko bruksizmu rośnie o 67 proc. Powód? Kofeina powoduje zaciskanie szczęk. Tym, którzy nie potrafią rozstać się z kofeiną, eksperci radzą, by ostatnią filiżankę kawy pili przed południem, ponieważ kofeinowy efekt energetyzujący mięśnie utrzymuje się przez ponad 12 godzin.
– ochraniacz na zęby
Wyliczono, że podczas nocnego zaciskania zębów na jeden kwadratowy cal szkliwa wywierany jest nacisk 500 funtów (17 razy więcej niż przy gryzieniu surowej marchewki). Najlepszą ochroną będzie ochraniacz na zęby, który nie tylko uchroni szkliwo przed pęknięciami, ale pomoże rozluźnić się mięśniom szczęki
– relaksacja przed snem
Najczęstszym powodem bruksizmu jest stres. Wprowadzenie prostych strategii rozluźniających pomaga obniżyć ryzyko przypadłości aż o 70 proc. By obniżyć poziom hormonów stresu wystarczy odpowiednio oddychać: wdychać powietrze przez nos, licząc powoli do siedmiu; wstrzymać oddech, ponownie licząc do siedmiu i powoli wydychać powietrze przez nos, znów licząc do siedmiu. Taki cykl należy powtórzyć około 10 razy przed udaniem się na nocny odpoczynek.
Dorota Feluś
Dziennikarka. W Stanach Zjednoczonych od ponad 20 lat. Rodowita krakowianka. Studiowała elektronikę na AGH. Publikowała m.in. w „Gazecie Krakowskiej”, „Tempie”, „Kobiecie i Stylu: magazynie kobiet myślących”, „A'propos”, „Chicago Forum”. Współautorka „Bożego dopingu”. Pasje: drugi człowiek, medycyna holistyczna, tenis ziemny, podróże.
fot.123RF
Reklama