Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 23 listopada 2024 02:36
Reklama KD Market

Amerykanie pożegnali na Kapitolu George’a H. W. Busha (ZDJĘCIA)

Amerykanie pożegnali na Kapitolu George’a H. W. Busha (ZDJĘCIA)
fot.Morry Gash/POOL/EPA-EFE/REX/Shutterstock (10013751f)
Former US President George W. Bush and First Lady Laura Bush put their hands on the casket of Former President George H. W. Bush as he lies in state in the Rotunda of the US Capitol in Washington, DC, USA, 04 December 2018. Bush will lie in state in the Capitol Rotunda before his state funeral at the Washington National Cathedral 05 December. George H.W. Bush, the 41st President of the United States (1989-1993), died at the age of 94 on 30 November 2018 at his home in Texas.
George H.W. Bush dies at 94, Washington, USA - 04 Dec 2018
Amerykanie z wszystkich kręgów społeczeństwa pożegnali w Waszyngtonie George'a H.W. Busha. Trumna z ciałem 41. prezydenta Stanów Zjednoczonych wystawiona była na widok publiczny w Rotundzie na Kapitolu. George H.W. Bush, który był prezydentem Stanów Zjednoczonych w latach 1989-1993, zmarł w Houston w Teksasie w ubiegły piątek, w otoczeniu rodziny i przyjaciół. Miał 94 lata i był najdłużej żyjącym prezydentem USA. George H.W. Bush - 41. prezydent, 43. wiceprezydent USA w administracji Ronalda Reagana, ojciec George'a W. Busha - 43. prezydenta i Jeba Busha - gubernatora stanu Floryda, jest 12. prezydentem, którego trumna została wystawiona w Rotundzie na Kapitolu. Pierwszym, który został w ten sposób uhonorowany, był Abraham Lincoln, zamordowany w kwietniu 1865 roku. Trumna z ciałem George'a H.W. Busha została ustawiona na tym samym pospiesznie zbitym z sosnowych desek i pokrytym czarnym suknem katafalku, na którym w roku 1865 spoczęła trumna z ciałem prezydenta Abrahama Lincolna, uważanego za jednego z najwybitniejszych amerykańskich prezydentów. Trumna została ustawiona pod majestatyczną kopułą Kapitolu, w Rotundzie łączącej skrzydło Senatu ze skrzydłem Izby Reprezentantów. Udekorowana jest trzema wieńcami kwiatów i "gwiaździstym sztandarem", jak bywa nazywana flaga USA. W poniedziałek po południu czasu miejscowego, podczas krótkiej ceremonii żałobnej z udziałem wiceprezydenta Mike'a Pence’a, hołd zmarłemu oddali przywódcy Kongresu z obu partii politycznych, sędziowie Sądu Najwyższego i dyplomaci, w tym ambasador RP w Waszyngtonie Piotr Wilczek. W poniedziałek wieczorem do Rotundy przybył prezydent Donald Trump z pierwszą damą Melanią Trump, aby złożyć hołd byłemu prezydentowi. W wtorek jeszcze przed świtem, przed wejściem do górującego w krajobrazie Waszyngtonu głównego budynku Kongresu, zaczęli się ustawiać Amerykanie, którzy pracowali z Bushem, bądź byli jego podwładnymi oraz ci, którzy znali go tylko z podręczników i telewizji. Aby pożegnać prezydenta, który sprawował władzę podczas epokowych zmian na świecie, m.in. rozpadu Związku Sowieckiego, przemian w Europie Środkowo-Wschodniej, przychodzą dygnitarze i "zwykli zjadacze chleba", pracownicy rządu federalnego w ciemnych garniturach oraz niestosownie ubrane w szorty i w koszulki sportowe osoby, które do Rotundy przyszły bezpośrednio po porannym bieganiu. Osoby wpisujące się do ksiąg kondolencyjnych podkreślają prawość charakteru Busha, jego szacunek dla podwładnych i współpracowników, opanowanie, skromność i przystępność. Do Rotundy został nawet przyprowadzony pies byłego prezydenta, kremowy labrador. Sully, wyszkolony do pomocy weteranom i niepełnosprawnym, od czerwca bieżącego roku służył byłemu prezydentowi, który w ostatnich latach cierpiał na chorobę Parkinsona. Sully przysiadł, a następnie położył się koło trumny swojego dawnego pana z głową posępnie opartą na łapie. Jak poinformowała rodzina zmarłego, pies trafi wkrótce do Krajowego Wojskowego Ośrodka Medycznego im. Waltera Reeda pod Waszyngtonem, gdzie będzie pomagał w rehabilitacji niepełnosprawnych kombatantów. We wtorek o świcie kolejka przed wejściem do Rotundy była spora, ale największe tłumy zaczęły się gromadzić po zakończeniu dnia pracy, po godz. 17 czasu miejscowego. Na wejście do Rotundy trzeba było czekać prawie 2 godziny. Środa, jak ogłosił prezydent Trump, będzie Dniem Żałoby Narodowej i wszystkie resorty oraz agencje federalne - najwięksi pracodawcy w Waszyngtonie - będą zamknięte. We wtorek hołd 41. prezydentowi i byłemu dyrektorowi CIA złożyli emerytowany generał Collin Powell, który w czasie prezydentury George'a H.W. Busha był przewodniczącym Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Sił Zbrojnych, oraz generałowie, którzy dowodzili wojskami sprzymierzonych podczas operacji Pustynna Burza w Iraku w roku 1991. Do Rotundy przybyła we wtorek rano także obecna szefowa CIA Gina Haspel. Koło południa do Rotundy przybył 95-letni Bob Dole, w przeszłości polityczny rywal George'a H.W. Busha, były przywódca republikańskiej większości w Senacie, były kandydat w wyborach prezydenckich i weteran walk na froncie włoskim podczas II wojny światowej. Dole z trudem i z pomocą opiekuna podniósł się z fotela inwalidzkiego, aby zasalutować przed trumną George’a Busha. Podczas II wojny światowej Bush był najmłodszym pilotem lotnictwa amerykańskiej marynarki wojennej, który walczył na Pacyfiku. Amerykanie pragnący pożegnać 41. prezydenta, ostatniego reprezentanta tzw. wielkiego pokolenia w Białym Domu, na Kapitolu mogą to uczynić w środę do godz. 8.45 czasu miejscowego (14.45 czasu polskiego). Później trumna ze zwłokami byłego prezydenta zostanie przewieziona do Narodowej Katedry Kościoła Episkopalnego, gdzie o godz. 11.00 czasu miejscowego (17.00 czasu polskiego) odbędzie się nabożeństwo żałobne. George Herbert Walker Bush zostanie w czwartek pochowany obok swojej żony Barbary i córki Robin, która zmarła w roku 1953 w wieku zaledwie trzech lat, na terenie prezydenckiej biblioteki swojego imienia w College Station w Teksasie. Z Waszyngtonu Tadeusz Zachurski (PAP) fot.Morry Gash/POOL/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama