Amerykańscy prokuratorzy twierdzą, że Paul Manafort, były przewodniczący kampanii prezydenta Donalda Trumpa, złamał zawartą z Robertem Muellerem ugodę obrończą, okłamywał FBI, dlatego tez nie ma powodu, by opóźniać wydanie wyroku.
Amerykańscy prokuratorzy twierdzą, że Paul Manafort, były przewodniczący kampanii prezydenta Donalda Trumpa, kłamał FBI i specjalnym prokuratorom, łamiąc zawarty układ - podał Reuters.
Manafort po zakończeniu procesu przed sądem federalnym w Alexandrii zgodził się na współpracę z Robertem Muellerem, specjalnym prokuratorem do nadzorowania federalnego śledztwa w sprawie zarzutów o ingerencję Rosji w wybory w USA w 2016 r.
W ramach układu z Muellerem, Manafort przyznał się do zarzutu udziału w spisku przeciwko USA oraz spisku mającym utrudnić działanie wymiaru sprawiedliwości; zgodnie z tym porozumieniem były szef sztabu wyborczego Trumpa podjął współpracę ze śledczymi.
Specjalny prokurator prowadzący śledztwo ws. możliwej ingerencji Rosji w wybory prezydenckie w USA w 2016 powiedział, że złamanie układu oznacza, że nie ma powodów by opóźniać wydanie wyroku.
Prawnicy Manaforta wierzą, że dostarczył on prawdziwych informacji.
Obie strony jednak zgodziły się, że nie ma powodu, by opóźniać wydanie wyroku i poproszono sąd o wyznaczenie daty. (PAP)
fot.MICHAEL REYNOLDS/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Reklama