Jaką masz pasję? Jedni zdecydowanie odpowiadają, np. żeglarstwo, inni po namyśle mówią „fotografia”, a jeszcze inni nie potrafią udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Czym jest pasja i po co nam ona?
Wielu naszych rodaków w USA codziennie wykonuje pracę, aby zarobić na rachunki, lecz nie zawsze lubią swoją pracę. Negatywne nastawienie do porannego wstawania i spędzania wielu godzin w niechcianym miejscu zabiera ogromną ilość energii życiowej. Powoduje niezadowolenie z życia, czasem stres i napięcia w rodzinie. Życie płynie tak, że czasem aktor marzący o pozycji Toma Cruise pracuje tu na budowie, a ładna piosenkarka jako opiekunka do dziecka. Są zawiedzeni, że nie zrealizowali swojej pasji.
Kiedyś rozmawiając z podróżniczką i pisarką Beatą Pawlikowską powiedziałem: „Jest pani szczęśliwą kobietą, ponieważ zarabia pani na realizowaniu swojej pasji”. Ona patrząc na mnie trochę zdziwiona odpowiedziała: „Każdy może to robić”. Zgadzam się. Dążenie do realizacji pasji wymaga odwagi i konsekwencji. Wielu ludzi działając w ten sposób osiągnęło sukces polegający na tym, że nie pracują, tylko żyją z pasji. Nie jest najlepszym rozwiązaniem nagłe porzucenie pracy, która przynosi dochód na rzecz pasji, która w danej chwili nie daje nam utrzymania. Takie postępowanie to bezmyślność. Jak jednak pogodzić pracę z pasją?
Pasja jest wspaniałą odskocznią od nielubianych czynności. Nie musi to być jedna pasja, możesz mieć ich wiele. Pasja to wszystko, co wykonujesz z przyjemnością i co daje ci przyjemne odprężenie. Jeśli w poniedziałek idziesz na siłownię, we wtorek na ryby, a w środę czytasz książkę, to twoje pasje pozwalają zapomnieć o trudach dnia. Tak regenerujesz siły i odprężasz umysł. To bardzo ważne dla zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy spędzanie kilku godzin dziennie przed telewizorem jest pasją? Ponieważ od lat nie mam telewizora, trudno mi zająć jednoznaczne stanowisko. Jednak siedzenie w bezruchu, oglądanie i słuchanie stresujących treści i cudzych opinii nie zaliczyłbym do zajęcia, które doładowuje nas dobrą energią. To raczej nawyk uciekania w niemyślenie i dobry sposób na przybranie dodatkowych kilogramów. Wybór pasji jednak należy do ciebie.
Każdy człowiek w dzieciństwie miał pasję. Może lubił układać klocki, rysować, biegać boso po wodzie itd. Kiedy będąc dorosłym chcemy robić coś z dzieciństwa, niektórzy mówią: „to nie wypada”. Jeśli robienie czegoś sprawia ci przyjemność, a robiąc to nie wyrządzasz szkody innym, to po prostu rób to i nie słuchaj opinii innych. Jeśli czujesz odprężenie, jeśli masz chęć rozwijać się w tym kierunku, to najlepsza droga do pozostania pasjonatem danej dziedziny. Jest na ten temat wiele książek. Jedna z nich mówi o 15-letniej dziewczynie, która samotnie opłynęła świat, bo to było jej pasją. Kilka dni temu poznałem w Chicago trójkę młodych ludzi z Warszawy, którzy przemierzają świat drogą nieżyjących Polaków – Ignacego Domeyko i Władysława Wagnera dla upamiętnienia ich dokonań. To właśnie jest życie pasją.
Życie we współczesnym świecie wymaga od nas energii i ciągłego działania. Taką dobrą energię zdobywamy w dobrym otoczeniu. Ludzie połączeni wspólnymi zainteresowaniami wzbogacają siebie i swoje otoczenie. Jeśli czytając ten tekst doszedłeś do wniosku, że do tej pory twój wolny czas był biernym odpoczynkiem w oczekiwaniu na kolejny dzień pracy, to zachęcam cię do zmiany. Możesz nie wiedzieć, co tak naprawdę jest twoją pasją. To nie ma znaczenia. Możesz po prostu wyjść z domu sam, z przyjaciółmi lub rodziną na spacer po jednym z wielu parków w Chicago. Obcując z przyrodą, rozmawiając o marzeniach, ładujesz swoje akumulatory dobrą energią. Nie szukaj wymówek, że nie masz czasu, że jesteś zmęczony itp. Zacznij robić coś dla siebie codziennie choćby przez chwilę, a po jakimś czasie poczujesz efekty. Jest jeden warunek: rób to konsekwentnie bez względu na opinię własną (umysł podsunie ci być może telewizor) lub innych.
Jakie inne korzyści zyskujemy realizując swoją pasję? Poznajemy ludzi, którzy interesują się tym samym co my. Żyjąc z pasją zaczynamy dostrzegać to, czego nie widzą inni. Nasze życie staje się pełniejsze. Wiem, że masz wiele pomysłów, jak realizować się w swoim wolnym czasie. Jeśli nie wiesz, jak zacząć to „zacznij z tym, co masz i tu gdzie jesteś”.
Jednym z miejsc w Chicago, gdzie wielu ludzi wymienia się swoimi pasjami, jest kawiarnia Art Gallery Kafe w Wood Dale. Fotograficy, żeglarze, wędkarze, brydżyści, aktorzy i inni spotykają się tam regularnie. Akademia Pozytywnego Myślenia Chicago też ma tam swoją siedzibę. W gronie pasjonatów rozmawia się nie tylko o pasji. Ludzie nawiązują kontakty zawodowe, opowiadają o sobie i pomagają sobie wzajemnie w codzienności.
Jestem przekonany, że wśród tylu dziedzin jest jedna (a może więcej), która cię zachwyci i pochłonie jak pasja. Powodzenia!
Jacek Galus
trener rozwoju osobistego, w USA certyfikowany przez The Society of Neuro-Linguistic Programming™. Tytuł trenera biznesu uzyskał na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Współpracował z wieloma korporacjami i firmami w Polsce w zakresie szkoleń motywacyjnych, budowania umiejętności zarządzania kadrą oraz relacji międzyludzkich. Twórca Akademii Pozytywnego Myślenia skupiającej osoby zainteresowane rozwojem osobistym. Zwolennik nowoczesnej edukacji dzieci i młodzieży pozbawionej hierarchii, opartej na szacunku i zaufaniu. Felietonista współpracujący z wydawnictwem edukacyjnym. Na Facebooku prowadzi profil Akademia Pozytywnego Myślenia Chicago.
Prowadzi indywidualne spotkania terapeutyczne i szkolenia w zakresie budowania dobrych relacji w życiu osobistym i zarządzania zespołem w biznesie. Osoby zainteresowane proszone są o przesłanie informacji na adres: [email protected] w celu umówienia spotkania.
fot.pxhere.com
Jacek Galus
