Ile zarabiają amerykańscy olimpijczycy? Mniej niż myślisz
Oglądamy ich na Igrzyskach nie zdając sobie sprawy, że ponad 50 procent sportowców z pierwszej dziesiątki rankingów USA, którzy byliby gwiazdami w każdym innym kraju, zarabia rocznie mniej niż 15 tys. dol.
- 08/08/2012 03:55 PM
Gazety pełne są podsumowań największych zarobków zawodowców spod znaku koszykarskiej NBA, hokejowej NHL czy bejsbolowej MLB, ale na próżno szukać statystyk związanych z zarobkami najlepszych amerykańskich lekkoatletów, walczących o medale w Londynie. Oglądamy ich na Igrzyskach nie zdając sobie sprawy, że ponad 50 procent sportowców z pierwszej dziesiątki rankingów USA, którzy byliby gwiazdami w każdym innym kraju, zarabia rocznie mniej niż 15 tysięcy dolarów, często pracując na minimum pół etatu. Są to sumy z wliczeniem wszystkich środków otrzymanych od sponsorów oraz stypendiów. Kto zarabia najlepiej, w jakiej dyscyplinie warto próbować swoich sił? Wyniki mogą być zaskakujące…
Jack Wickens, biznesmen i działacz sportowy, pracujący między innymi jako konsultant Amerykańskiego Związku Lekkiej Atletyki, poświęcił sporo czasu i badań by rozwiać wiele mitów związanych z zarobkami lekkoatletów. Czytelnikom pozostawiam ocenę, czy mu się to udało.
Wszystkie poniższe zarobki przedstawione są przed podatkami i sięgającymi zwykle 15 procent gażami agentów:
Dyscyplina: 400 metrów i biegi sprinterskie
Liderzy światowych rankingów, z wliczeniem kontraktów sportowych, nagrodami za udział w zawodach, stypendiami, możliwością dostępu do olimpijskich ośrodków przygotowań oraz bezpłatnym ubezpieczeniu zdrowotnym: ponad 400 tysięcy dolarów
Pierwsza dziesiątka światowych rankingów, bez dostępu do ośrodków przygotowań olimpijskich: pomiędzy 75 i 200 tysięcy dolarów
Miejsca 10-25 w światowych rankingach: mniej niż 50 procent lekkoatletów ma kontrakty sportowe, większość pracuje na pół etatu: 10 do 75 tysięcy dolarów.
Poza pierwszą 25-tką światowych rankingów: tylko jednorazowe, krótkotrwałe kontrakty. Praca na pół etatu jest koniecznością: do 25 tysięcy dolarów.
Dyscyplina: maraton
Liderzy światowych rankingów: wszystkie powyższe świadczenia, bonusy od sponsorów za rekordy: ponad 400 tysięcy rocznie
Pierwsza dziesiątka światowych rankingów: ponad 200 tysięcy dolarów
Miejsce w pierwszej 5 amerykańskich rankingów: od 100 do 600 tys. dolarów
Miejsca 5-20 amerykańskich rankingów: większość ma kontrakty sportowe (obuwie): 30 do 75 tysięcy dolarów.
Miejsca 20 do 50 w amerykańskich rankingach: około 25 procent ma kontrakty sportowe (obuwie), praca na pół etatu jest prawie koniecznością: 5 do 25 tys. dolarów.
Dyscypliny: biegi z przeszkodami, 800 m, dziesięciobój
Liderzy światowych rankingów: ponad 150 tys. dolarów
Pierwsza 10 światowych rankingów, ponad połowa ma kontrakty reklamowe (obuwie): 30 do 100 tys. dolarów
Pierwsza 25-ka światowych rankingów: jedna trzecia ma kontrakty reklamowe (obuwie) - 10 do 50 tys. dolarów
Poza pierwszą 25-ką światowych rankingów, praca na pół etatu obowiązkowa: do 15 tys. dolarów.
Dyscypliny: skoki, zawody rzutowe, siedmiobój
Liderzy rankingów o rozpoznawalnych na świecie nazwiskach: powyżej 100 tys. dolarów.
Pierwsza dziesiątka światowych rankingów: 20 do 75 tys. dolarów.
Miejsce w rankingach światowych 10-25, poniżej 30 proc. ma kontrakt reklamowy, praca na pół etatu jest rzeczą normalną: 10 do 35 tys. dolarów.
Poza pierwszą 25-tką światowych rankingów, tylko okresowe sponsorowanie, praca na pół etatu jest koniecznością: do 10 tys. dolarów.
Jak zaznacza autor opracowania, kontrakty reklamowe zawierają klauzule, które gwarantują firmom znaczne obniżenie wysokości wypłat dla sportowców. Zwykle w przypadku wypadnięcia z rankingu w jednym roku, wypłata jest obniżona o minimum 25 procent, zaś wypadniecie z rankingów w kolejnym jest karane takim samym obniżeniem wypłat. Jest rzeczą zwykłą w amerykańskim sporcie, że nawet finaliści w mistrzostwach świata czy igrzyskach nie mają przedłużanych kontraktów. Dla firm bardziej liczą się potencjalne sukcesy niż te odnoszone w przeszłości.
Przemek Garczarczyk
Reklama