Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 30 września 2024 02:25
Reklama KD Market
Reklama

Departament Stanu wprowadza sankcje wobec Rosji

USA nałożą nowe sankcje na Rosję w związku z wykazaniem, iż Moskwa użyła środka paralityczno-drgawkowego przeciwko byłemu rosyjskiemu agentowi Siergiejowi Skripalowi i jego córce w Wielkiej Brytanii - przekazała w środę rzeczniczka Departamentu Stanu USA Heather Nauert. Jak podano w oświadczeniu rzeczniczki, władze w Waszyngtonie ustaliły, że Rosja "użyła broni chemicznej lub biologicznej, naruszając prawo międzynarodowe, czy też użyła śmiertelnej broni chemicznej lub biologicznej przeciwko swoim własnym obywatelom". Amerykańskie sankcje wejdą w życie 22 sierpnia lub w okolicy tej daty - poinformowała. Ich pierwsza transza ma dotyczyć "zakazu zezwoleń na eksport" do Rosji dóbr o szczególnym znaczeniu dla bezpieczeństwa narodowego - podała telewizja NBC. Jeśli Moskwa nie przedstawi zapewnień, że nie użyje broni chemicznej w przyszłości, i nie zgodzi się na inspekcje ONZ, to w trzy miesiące później wprowadzona zostanie druga transza sankcji. Według NBC mogą one oznaczać "obniżenie rangi stosunków dyplomatycznych, zawieszenie lotów Aerofłotu do USA oraz obniżenie prawie całego eksportu i importu". Wcześniej w środę amerykański senator Rand Paul poinformował, że podczas wizyty w Moskwie przekazał list prezydenta USA Donalda Trumpa do rosyjskiego przywódcy Władimira Putina. "List podkreśla znaczenie dalszego zaangażowania w różnych obszarach, w tym walkę z terroryzmem, wzmocnienie dialogu prawodawczego oraz wznowienie wymian kulturalnych" - napisał na Twitterze Republikanin. To kontynuacja dialogu na linii Waszyngton-Moskwa po lipcowym szczycie w Helsinkach z udziałem Trumpa i Putina. Na początku marca 66-letni Siergiej Skripal - były pułkownik GRU i współpracownik brytyjskiego wywiadu, w przeszłości skazany w Rosji za szpiegostwo na rzecz Wielkiej Brytanii - oraz towarzysząca mu 33-letnia córka Julia trafili do szpitala w stanie krytycznym. Stracili przytomność przed centrum handlowym w brytyjskiej miejscowości Salisbury po kontakcie z Nowiczokiem, środkiem paralityczno-drgawkowym. Po kilku tygodniach opuścili szpital i obecnie są pod opieką brytyjskich służb bezpieczeństwa. O próbę zabicia Skripalów władze brytyjskie oskarżyły Rosję, co doprowadziło do głębokiego kryzysu w relacjach między Londynem i Moskwą. Wielka Brytania wydaliła grupę rosyjskich dyplomatów, a w ślad za nią uczyniło to w geście solidarności ponad 20 państw. Rosja odrzuca oskarżenia i utrzymuje, że zamach na Skripalów był prowokacją służb brytyjskich.(PAP) fot.YURI KOCHETKOV/EPA-EFE/REX/Shutterstock

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama