Do popularnego chicagowskiego Field Museum wprowadza się nowy, długo oczekiwany gość. Trwa instalacja tytanozaura Maximo – odlewu największego na świecie odkrytego szkieletu dinozaura, który w muzeum stanie na miejscu ikonicznego tyranozaura Sue.
W środę z pomocą dźwigów montowany był blisko tonowy odcinek kręgosłupa. Szkielet Maximo budowany jest od „stóp” w górę, przy czym niektóre jego części, w tym 2,5-metrowa kość udowa, to autentyczne kości tytanozaura liczące sobie 102 miliony lat.
Odkryty w 2014 r. w Argentynie gigant mierzy 122 stopy, czyli nieco ponad 37 metrów. To więcej niż dwa przegubowe autobusy CTA, jeżdżące po chicagowskich ulicach. Według naukowców prehistoryczny gad ważył około 70 ton, czyli tyle samo co dziesięć afrykańskich słoni.
Szkielet zostanie umieszczony na dolnym poziomie muzeum, ale jest tak duży, że zwiedzający stojąc na drugim piętrze muzealnego balkonu będą mogli zajrzeć w oczy dinozaura (lub raczej oczodoły). Wysłużony szkielet Sue zostanie przeniesiony do sąsiedniego pawilonu, gdzie będzie można go podziwiać w nowej aranżacji.
Zmiany w chicagowskim muzeum możliwe są dzięki hojnemu darczyńcy – Kennethowi C. Griffinowi, który wpłacił na konto muzeum ziemi 16,5 mln dol. Gigantyczny szkielet tytanozaura będzie gotowy do podziwiania w swojej pełnej krasie już 1 czerwca. W 2018 r. Muzeum Historii Naturalnej Fielda (Field Museum of Natural History) świętuje 125. rocznicę istnienia.
(jm, gd)
Na zdjęciu: Maximo w Muzeum Fielda
fot.Field Museum/Facebook
Ewa Malcher
