Tak! Znowu przepis z mąką migdałową! Jestem coraz większą fanką orzechów migdałowca, oczywiście pod każdą postacią (płatki, mąka, marcepan, mleko). Bogate w potas, witaminę E oraz B2 wspomagają pracę układu krwionośnego oraz opóźniają procesy starzenia się skóry. Podsumowując – dzisiejsze babeczki można jeść z przyjemnością i czystym sumieniem.
Przepis stosunkowo prosty, cała magia polega na odpowiednim zmiksowaniu ‘ciasta ucieranego’. Cukier trzcinowy idealnie komponuje się z migdałami natomiast rabarbar dodaje lekkiej kwaskowatości. Babeczki się nie kruszą, przez co idealnie nadają się jako przekąska na podróż. Przed wyjazdem zapraszam Was na krótką przygodę do kuchni!
Czas przygotowania:40 minut
Składniki na 30 małych babeczek lub 16 dużych:
180 g masła (w temperaturze pokojowej)
3/4 szklanki cukru trzcinowego
1 1/4 szklanki mąki ( u mnie bezglutenowa)
3/4 szklanki mąki migdałowej
1/4 szklanki jogurtu greckiego lub śmietany
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Dodatkowo:
3 – 4 gałązki rabarbaru
1/4 szklanki płatków migdałowych
2 łyżki cukru trzcinowego
W misce miksera ubijamy masło na jasną puszystą masę, dodając stopniowo cukier. W międzyczasie rozgrzewamy piekarnik do 350 stopni F (175 C). Rabarbar myjemy i kroimy na drobne kawałki. Formy na babeczki wykładamy papierowymi papilotkami.
Do masy maślanej dodajemy jajka, jogurt, oraz ekstrakt, mieszamy jeszcze przez parę minut. Na koniec pozostaje nam tylko dodać mąki z proszkiem do pieczenia oraz solą – mieszamy tylko do połączenia się składników.
Ciasto nakładamy do foremek (do 3/4 wysokości formy). Na wierzch nakładamy rabarbar oraz płatki migdałowe ( w dużych ilościach). Na koniec pozostaje nam jedynie delikatnie posypać każdą babeczkę cukrem trzcinowym.
Babeczki pieczemy 30 – 35 minut (małe około 20- 23 min) do suchego patyczka. Wypieki chłodzimy pierwsze minuty w formie, następnie przekładamy na kratkę.
Smacznego!
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!
W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.
Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.
Zapraszam na smaczną przygodę!
E-mail: [email protected]
Adres strony: malewypieki.pl
Reklama