Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 22:14
Reklama KD Market
Reklama

Światowe zapotrzebowanie na amerykańskich pilotów

W tej chwili zatrudniają chińskie, indonezyjskie, koreańskie, litewskie i indyjskie linie. Amerykańscy piloci należą do najlepiej wyszkolonej kadry na świecie, stąd takie na nich zapotrzebowanie. Dla pilotów z USA...
W tej chwili zatrudniają chińskie, indonezyjskie, koreańskie, litewskie i indyjskie linie. Amerykańscy piloci należą do najlepiej wyszkolonej kadry na świecie stąd takie na nich zapotrzebowanie. Dla pilotów z USA zagraniczne oferty są z kolei atrakcyjne głównie ze względu na szybki awans na pozycję kapitana. Za sterami boeing MD-83 nigeryjskich linii lotniczych Dana Air, który wczoraj w Lagos  kilka minut po starcie uderzył w jeden z budynków mieszkalnych w zatłoczonej okolicy, siedział Amerykanin - poinformował dyrektor operacyjny linii lotniczych. Nie ujawnił jednak jego personaliów; potwierdził natomiast, że drugi pilot pochodził z Indii, zaś inżynier pokładowy z Indonezji. Maszyna, jak na standardy afrykańskie należała do dosyć nowych.Wciąż nie wiadomo, z jakiego powodu doszło do katastrofy. Według konsultanta lotniczego Kita Darby'ego z Peachtree City w stanie Georgia, amerykański kapitan pracujący dla Dana Air należał do elity zarobkowej. Darby twierdzi, że piloci zatrudniani poza granicami kraju zarabiają ponad 100 tys. dol. rocznie; do tego dochodzą różne dodatki. Najatrakcyjniejsza w zagranicznych ofertach jest jednak pozycja. W kraju na zamienienie miejsca pilota na kapitański fotel czeka się od 10 do 20 lat. W liniach lotniczych za oceanem awans jest szybki a uposażenia znaczne. Czytaj także: Amerykanki za sterami pasażerskich samolotów Rynek pracy w USA dla doświadczonych pilotów jest znacznie ograniczony; poza tym ze starszeństwem nie idą w parze  finansowe gratyfikacje. Nic więc dziwnego, że amerykańscy piloci śledzą najnowsze oferty pracy na przykład w Chinach, które aktualnie za pośrednictwem międzynarodowego serwisu internetowego Wasinc International szukają 34 pilotów. Air China chce zatrudnić profesjonalistów do samolotów Airbus A330 z zarobkami 4 tys. dol. miesięcznie w czasie przyuczenia oraz 11 tys. miesięcznie plus 4 tys. na koszty życia po odbyciu treningu zawodowego. Państwo Środka będzie dla pilotów ogromnym rynkiem pracy, bowiem według danych agencji Bloomberg, w ciągu trzech najbliższych lat zamierza ono zatrudnić 16 tys. pilotów. - Znaczna liczba będzie pochodziła ze Stanów Zjednczonych - twierdzi Shen Wei, rekruter z chińskich linii Spring Air. mb Zobacz także: W kokpicie bez laptopów  

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama