Prezydent Komorowski w Chicago doświadczył różnych oblicz Polonii
Na porannym wtorkowym spotkaniu w konsulacie RP prezydent Komorowski spotkał się z młodymi profesjonalistami. Przed budynkiem konsulatu czekała na niego grupa demonstrantów z hasłami "zdrajca"...
- 05/23/2012 01:00 PM
Na porannym wtorkowym spotkaniu w konsulacie RP prezydent Komorowski spotkał się z młodymi profesjonalistami. Przed budynkiem konsulatu czekała na niego grupa demonstrantów z hasłami "zdrajca".
Bronisław Komorowski parafrazując prezydenta Kennedy'ego powiedział młodym amerykańskim profesjonalistom polskiego pochodzenia, którzy zapewniali go o dbałości o polskie korzenie: "Nie pytajcie co Polska może dla was zrobić. Zapytajcie, co wy możecie zrobić dla Polski".
Prezydent wyraził też życzenie, że chciałby podobną postawę prezentowaną przez młodych gości, widzieć w kraju. Komplementował ambicje, niezależność i nastawienie zebranych w konsulacie studentów oraz młodych profesjonalistów, których namawiał do ubiegania się o stanowiska miejskie i rządowe. Motywował także do zacieśniania stosunków między USA i Polską, a także ambasadorowania sprawom takim, jak zniesienie wiz.
Przed budynkiem konsulatu przy ulicy Lake Shoe Drive na Bronisława Komorowskiego czekała grupa około pięćdziesięciu demonstrantów z flagami narodowymi i plakatami z napisem "zdrajca". Protestujący domagali się powołania międzynarodowej komisji do zbadania katastrofy smoleńskiej. W większości starsi ludzie, gości spotkania z prezydentem RP, kiedy ci opuszczali budynek, obrzucili wyzwiskami.
Bronisław Komorowski we wtorek spotkał się także z senatorem Markiem Kirkiem w jego biurze w centrum miasta. Polityk został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi RP. Podczas spotkania padły słowa podziękowania za wspieranie inicjatywy ustawodawczej mającej doprowadzić do przegłosowania przez Kongres zniesienia wiz dla Polaków w ramach U.S. Visa Waiver Program. W trwającym około 20 min spotkaniu wziął też udział kongresman Mike Quigley, który obok senatora Kirka, sponsorował powyższą ustawę.
Na każdym kroku polski prezydent podkreślał rolę Polonii, której kapitał i atuty miasto powinno właściwie wykorzystać. O tym m.in Bronisław Komorowski rozmawiał w czasie krókiego spotkania z burmistrzem Chicago - Rahmem Emanuelem.
Wizyta zakończona we wtorek po południu była pierwszą wizytą Bronisława Komorowskiego w Chicago.
mb
ZOBACZ WYWIAD PREZYDENTA RP DLA GAZETY "CHICAGO TRIBUNE "
Reklama