Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 14 października 2024 14:12
Reklama KD Market

Fałszywy alarm bombowy w samolocie na O’Hare. Michael Bielinski aresztowany

Michael Bielinski fot.Chicago Police


– Wszyscy zginiemy – taką groźbę usłyszeli w piątek w samolocie podróżni udający się do Sacramento od współpasażera, 28-letniego Michaela Bielinskiego.

Prokuratura powiatu Cook poinformowała, że mężczyzna stworzył zagrożenie bombowe na pokładzie samolotu American Airlines lecącego z Chicago do Sacramento. 28-latek został oskarżony o zakłócanie porządku. Wyznaczono mu kaucję w wysokości pięciu tysięcy dolarów.

Gdy maszyna była jeszcze na pasie startowym, ok. 17.20, Bielinski zaczepił siedzącą obok niego kobietę i powiedział, że „wszyscy zginą” oraz że „samolot wybuchnie”. Potem wyjął z kieszeni rurkę z płynem i zaczął do niej wkładać baterię. Później okazało się, że to elektroniczny papieros.

Mężczyzna następnie wyciągnął spod siedzenia torebkę kobiety i trzymając ją w górze, powiedział: „Może ją przekażę na wypadek, gdyby to była bomba”. Po czym dodał: „Może już czas, by spreparować materiał do bomby”.

Zaniepokojona kobieta powiadomiła załogę o komentarzach współpasażera i o tym, że czuć było od niego benzyną. Finalnie samolot wrócił do bramek, gdzie mężczyznę aresztowano. Znaleziono przy nim elektronicznego papierosa, cztery baterie i ładowarkę. Stwierdzono też, że podejrzany pachniał naftą. Miał też przy sobie 10 mg THC (substancji psychoaktywnej znajdującej się w marihuanie), choć nie jest jasne w jakiej formie.

Pochodzący z North Park Bielinski, od dwóch lat kierowca ciężarówki, wynajął prywatnego adwokata, choć ten nie pojawił się w sądzie. Kolejną rozprawę zaplanowano na 16 marca.

(as)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama