Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 16 listopada 2024 07:50
Reklama KD Market

Piłkarska LN - trener Chorwacji: my nie umiemy się tylko bronić

Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Chorwacji Zlatko Dalic zapewnił, że mimo lepszej sytuacji w tabeli grupy A1 Ligi Narodów jego podopieczni nie zamierzają stawiać tylko na defensywę we wtorkowym meczu z Polską. "My nie umiemy się tylko bronić" - podkreślił.
  • Źródło: PAP
Piłkarska LN - trener Chorwacji: my nie umiemy się tylko bronić
Zlatko Dalic: z naszych kalkulacji wynika, że jeden punkt z Polską byłby dla nas korzystny fot. Leszek Szymański/EPA-EFE/Shutterstock

Po trzech kolejkach Chorwacja ma sześć punktów i zajmuje drugie miejsce w grupie 1 najwyższej dywizji. Polska zgromadziła trzy i jest trzecia. Prowadzi Portugalia z kompletem zwycięstw, a tabelę zamyka Szkocja z zerowym dorobkiem.

Dalic, który 26 października skończy 58 lat, zapewnił, że jego zespół będzie próbował narzucić swój styl gry.

"Z naszych kalkulacji wynika, że jeden punkt z Polską byłby dla nas korzystny. Tylko że kiedy gra się na remis, to się przegrywa. My nie potrafimy się tylko bronić. Próbowaliśmy tego w ostatnich minutach meczu ze Szkocją i od razu było widać, jakie mamy problemy. Dlatego interesują nas tylko trzy punkty" - powiedział chorwacki szkoleniowiec na konferencji prasowej.

W sobotę jego podopieczni wygrali wprawdzie ze Szkocją 2:1, ale mieli sporo szczęścia, bo w ostatniej akcji meczu rywale zdobyli gola, anulowanego po analizie VAR ze względu na nieznaczną pozycję spaloną.

"Byłem po tym spotkaniu niezadowolony. Chcę, żeby Chorwacja zawsze wyglądała dobrze, a wtedy nie wypadliśmy najlepiej. Daliśmy Szkotom wiele szans, pomagaliśmy im naszymi błędami. Zwróciłem uwagę chłopakom, że powinniśmy niektóre rzeczy poprawić. Ta krytyczna reakcja na gorąco może była trochę przesadzona. Na chłodno, jak poukładałem sobie wszystko w głowie, stwierdziłem, że w końcu najważniejsze są trzy punkty" - podkreślił Dalic.

Selekcjoner Chorwacji dodał, że chciałby tak zneutralizować Roberta Lewandowskiego, jak dokonała tego w sobotę Portugalia, która wygrała na PGE Narodowym 3:1.

"Z Portugalią Polacy grali daleko od bramki rywala, to nie jest optymalne dla Lewandowskiego, który z bliska potrafi być bardzo niebezpieczny. Musimy odepchnąć polską reprezentację, a szczególnie Lewandowskiego, od naszej bramki. To nie będzie łatwe, zwłaszcza biorąc pod uwagę atmosferę na stadionie, na co też musimy być przygotowani" - analizował.

Nie krył też zadowolenia z tego, co osiągnęła reprezentacja jego kraju od początku swojego istnienia, tj. po rozpadzie Jugosławii.

"To jest fenomen, że tak mało liczny naród osiągnął takie sukcesy. Chorwacja zdobyła trzy medale mistrzostw świata. To, co w ostatnich latach robimy, to jest, można powiedzieć, cud na skalę światową. Jesteśmy coraz lepsi, niektóre, nawet duże, reprezentacje nie potrafią się tak rozwijać" - chwalił drużynę.

Dalic potwierdził również, że w kadrze z powodów osobistych nadal nie ma pomocnika Manchesteru City Mateo Kovacica.

"Mateo nie ma z nami z powodów rodzinnych. Nie wiemy jeszcze, co z Ivanem Perisicem, czy zdąży się zregenerować. Decyzja zapadnie później. Składu na jutro nie zdradzę, choć zapewne będę musiał sięgnąć po paru +świeżych+ zawodników" - przyznał.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama