Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 14 października 2024 06:26
Reklama KD Market

Notoryczna gapowiczka znowu za kratkami



66-letnia Marilyn Hartman z Grayslake, wielokrotnie aresztowana za notoryczne latanie na gapę, ponownie trafiła za kratki. Jednak tym razem kobieta szybko nie odzyska wolności, ponieważ naruszyła zasady warunkowego zwolnienia i nakaz sędziego, zabraniający wstępu na lotniska.

Hartman została aresztowana 28 stycznia rano na terminalu 3 lotniska O'Hare w rejonie obsługującym prywatne rejsy. Władze przypuszczają, że planowała dostać się na pokład prywatnego samolotu.

Sędzia odmówił aresztowanej kaucji, ponieważ naruszyła warunki warunkowego zwolnienia, wśród których był zakaz wstępu na lotnisko. Hartman pozostanie w areszcie do rozprawy.

Zaledwie 15 stycznia Hartman została zatrzymana na londyńskim lotnisku Heathrow. Kobieta wsiadła do samolotu British Airways na lotnisku O’Hare w Chicago i przeleciała nad oceanem. Po zawróceniu do USA, została aresztowana i oskarżona o bezprawne wtargnięcie do samolotu oraz kradzież przekraczającą 500 dol., czyli wartość biletu lotniczego na trasie Chicago - Londyn.

Kobiecie udało się przejść przez podwójną kontrolę TSA na terminalu 3. lotniska O’Hare, została zawrócona dopiero podczas próby wejścia do samolotu lecącego do Connecticut. Hartman wmieszała się w tłum podróżnych i pojechała autobusem na terminal 5., gdzie spędziła dobę, po czym skorzystawszy z chwili nieuwagi pracowników British Airlines weszła bez biletu na pokład samolotu lecącego do Londynu.

Z obecności pasażerki na gapę załoga zdała sobie sprawę, gdy samolot był już w powietrzu. Podjęto decyzję o kontynuowaniu lotu. W Londynie gapowiczka została aresztowana i odesłana z powrotem do Chicago, gdzie została aresztowana.

20 stycznia Hartman stanęła przed sądem za podróż na gapę do Wielkiej Brytanii. Sędzia wyznaczył kaucję w wysokości 25 tys. dol. i nakazał, aby kobieta nosiła elektroniczny monitoring. Zabronił też wstępu na lotniska i skierował kobietę na leczenie psychiatryczne.

Hartman ma bogatą historię latania na gapę. W zeszłym roku wyszła z więzienia, gdzie spędziła rok za wielokrotne próby dostania się na pokłady samolotów. Kobieta od lat zmaga się z zaburzeniami psychicznymi i bezdomnością.
(ao, gd)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama