Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 13:15
Reklama KD Market

73 proc. terrorystów skazanych w USA to osoby urodzone za granicą

73 proc. terrorystów skazanych w USA to osoby urodzone za granicą - wynika z opublikowanego we wtorek raportu amerykańskiego departamentu bezpieczeństwa krajowego (DHS).

Zgodnie z raportem Urząd Imigracyjny (Immigration and Custom Enforcement, ICE) ponad 2 500 razy miał styczność z osobami, które znajdują się na liście terrorystów FBI. Od roku 2001 przedstawiciele DHS ds. deportacji usunęli z kraju ponad 1 700 obywateli innych krajów z powodów dotyczących bezpieczeństwa narodowego.

"Raport ten ukazuje niekwestionowaną, otrzeźwiającą rzeczywistość - nasz system imigracyjny naraża nasze bezpieczeństwo narodowe i bezpieczeństwo publiczne" - powiedział prokurator generalny i minister sprawiedliwości Jeff Sessions. Minister dodał, że obecnie "tysiące ludzi" ma postawione zarzuty kryminalne powiązane z terroryzmem.

Zgodnie z raportem DHS od 2001 roku co najmniej 549 osób skazano na podstawie zarzutów dotyczących międzynarodowego terroryzmu. Z tego 254 to osoby niebędące obywatelami Stanów Zjednoczonych, 148 urodziło się za granicą, ale otrzymało obywatelstwo USA w ramach amerykańskiego systemu imigracyjnego. 147 skazanych osób to Amerykanie.

Przedstawione przez resort dane mają potwierdzić potrzebę obowiązywania rozporządzeń wykonawczych prezydenta USA Donalda Trumpa ws. imigracji, które ograniczają napływ osób z krajów podejrzanych o finansowanie bądź wspieranie terroryzmu.

Urzędnicy DHS poinformowali również, że nie są w stanie dokładnie podać, ile osób skazanych za terroryzm przybyło do USA w ramach tzw. migracji łańcuchowej, jednakże podejrzani w wielu ostatnich sprawach (np. próba przeprowadzenia zamachu bombowego w metrze w Nowym Jorku w grudniu ub.r.) znajdowali się w USA dzięki "migracji łańcuchowej".

Trump od początku swojej kampanii prezydenckiej jest adwokatem zakończenia "migracji łańcuchowej", umożliwiającej przyjazd członkom rodzin osób już mieszkających w USA; temat ten od paru tygodni jest przedmiotem negocjacji Trumpa i Kongresu w ramach debaty nad zmianami w systemie imigracyjnym.

Z Waszyngtonu Joanna Korycińska (PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama