Wichura porwała namiot z kibicami. Jedna osoba nie żyje
Nawałnica, która przeszła przez St.Louis w stanie Missouri poderwała do góry namiot, w którym przebywali fani lokalnej drużyny baseballowej. Fragmenty rusztowania raniły ponad setkę osób. Jedna osoba nie żyje...
- 04/29/2012 02:57 PM
Nawałnica, która przeszła przez St.Louis w stanie Missouri poderwała do góry namiot, w którym przebywali fani lokalnej drużyny baseballowej. Fragmenty rusztowania raniły ponad setkę osób. Jedna osoba nie żyje.
Do wypadku doszło ok. godz. 16.00 czasu lokalnego, kiedy to nad miastem rozszalały się burze.
W należącym do właściciela baru w centrum St. Louis namiocie przebywało około 200 kibiców miejscowej drużyny baseballowej Cardinals, którzy celebrowali zwycięstwo ich zespołu nad Milwaukee Brewer. Według świadków, na miejscu było tak głośno, że nie dało się usłyszeć przechodzącej burzy.
Wichura, która przyszła z zaskoczenia, poderwała namiot w powietrze. Fragmenty rusztowania odłączyły się od siebie i, niesione porywami wiatru, poleciały w tłum. Rannych zostało ponad sto osób, w tym pięć - poważnie. Jedna osoba zginęła na miejscu. Zgon jednego z kibiców nastąpił na skutek uderzenia piorunem.
Organizator i właściel baru Kilroy's, Art Randall realcjonował, że poryw wichury, który uniósł namiot był bardzo gwałtowny i trwał około pięć sekund. Wystarczyło to, by konstrukcja połamała się i spadła na znajdujących się wewnątrz ludzi.
Nawałnicy, która przetoczyła się wczoraj przez miasto towarzyszyły opady gradu wielkości piłeczek golfowych. W efekcie szalejącego żywiołu 2 600 domów zostało pozbawionych elektryki, wichura połamała także wiele drzew i pozrywała linie wysokiego napięcia.
in
Zobacz wideo z miejsca zdarzenia:
Reklama