Jeśli lubisz zapach prawdziwej choinki i nie wyobrażasz sobie świąt bez sporych rozmiarów drzewka – lepiej pospiesz się z jego zakupem. Choinek na chicagowskim rynku jest w tym roku znacznie mniej niż w latach ubiegłych. Wzrosły też ceny drzewek.
To zła wiadomość dla wszystkich, którzy nie wyobrażają sobie świąt Bożego Narodzenia bez prawdziwej, dużej, pachnącej choinki. W całych Stanach Zjednoczonych panuje... kryzys choinkowy, który nie ominął także Chicago. Wybór świątecznych drzewek jest w tym roku mniejszy niż w latach ubiegłych, a za sporych rozmiarów choinkę trzeba też sporo zapłacić.
Kryzys choinkowy związany jest z recesją, jaka dotknęła Stany Zjednoczone w latach 2007-09. Pod koniec ubiegłej dekady spadł popyt na naturalne drzewka, a wielu plantatorów podjęło decyzję o ograniczeniu sadzenia nowych choinek. Przeciętna choinka, zanim trafi do sprzedaży, musi rosnąć przez około 10 lat, w związku z czym skutki recesji odczuwamy w bieżącym sezonie przedświątecznym.
Choinek jest na rynku mniej, a ich ceny – wyższe o około 10 procent. Zdaniem ekspertów, choinkowy kryzys będzie utrzymywał się jeszcze przez około pięć lat.
(gd)
Reklama