Z dniem 1 grudnia w Chicago wchodzi w życie zimowy zakaz parkowania. I jak co roku zaskoczy on tysiące kierowców pozostawiających samochody na ulicach Chicago. Nieuwaga niestety drogo kosztuje. Mandat, odholowanie auta i jego przetrzymanie – to koszt ponad 200 dolarów.
W Chicago zimą nie wolno parkować od godz. 3 do 7 rano − bez względu na to, czy spadł śnieg czy nie − na 12 najważniejszych i najbardziej ruchliwych arteriach o łącznej długości 107 mil.
Zakaz parkowania obejmuje też 500 mil głównych ulic chicagowskich. Nie wolno na nich pozostawić samochodu, gdy spadnie ponad dwa cale białego puchu.
Łamanie przepisów mocno bije po kieszeni. Mandat za nielegalne parkowanie wynosi 60 dolarów. Trzeba też uregulować koszt odholowania samochodu wynoszący 150 dolarów. Do tego dochodzą opłaty za przechowanie odholowanego auta – 20 dol. za każdy dzień.
Jak informuje miejskie wydział komunalny (Street and Sanitation, DSS) samochody mogą zostać odholowane do następujących miejsc: Pounds 2 przy 10301 S. Doty Ave. lub Pounds 6 przy 701 N. Sacramento.
O ograniczeniach w parkowaniu informują odpowiednie tablice na słupach i latarniach. Należy na nie zwracać baczną uwagę, przeczytać informacje i zastosować się do ich treści. W przeciwnym razie posypią się mandaty i kary.
Każdego roku około tysiąca samochodów jest odholowywanych w związku ze złamaniem sezonowego zakazu parkowania. Przepisy będą obowiązywały do 1 kwietnia 2018 r.
Więcej inofrmacji na temat miejskich przepisów dotyczących parkowania zimą w witrynie: www.cityofchicago.org/city/en/depts/streets/provdrs/street/svcs/snow_clearing.html
Dodatkowo przypominamy, że kierowcom parkującym w miejscach przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych grozi zawieszenie prawa jazdy i grzywna nawet do 2,5 tys. dolarów. Szczególnie parkingi przy centrach handlowych w mieście i poza nim są patrolowane przez policję sekretarza stanowego, która wystawia mandaty za zajmowanie miejsc zarezerwowanych dla inwalidów.
Marek Maciejewski
