Nauczyciel powiedział 7-latce, że jest "zbyt sexy"

Zastępujący nauczyciela wychowania fizycznego pedagog zwrócił się do uczennicy drugiej klasy szkoły podstawowej, że jest "zbyt sexy", by uczestniczyć w lekcji gimnastyki. Mężczyzna został zawieszony w obowiązkach służbowych, a przed sądem odpowie za molestowanie... Do incydentu miało dojść w Charles L. Spragg Elementary School w miejscowości Egg Harbor City w New Jersey. Marco Inskip uczący w szkole od dłuższego czasu na zastępstwie zawstydził siedmiolatkę do tego stopnia, że dziewczynka krępowała się powtórzyć słowo "sexy", kiedy relacjonowała innym nauczycielom zdarzenie. Dziecko powiedziało wówczas, że Marco Inskip zwrócił się do niej w niewłaściwy sposób. Mężczyzna nie przyznaje sie do użycia sformułowania "too sexy"; potwierdza natomiast, że użył słowa "cute" (milutka, ładniutka). Takie określenie władze dystryktu uznały także za nie na miejscu i zawiesiły nauczyciela w obowiązkach służbowych. Na tym jednak nie koniec. Ojciec siedmiolatki wniósł sprawę do sądu oskarżając Inskipa o molestowanie. Henry Wilson argumentuje, że jego córka nigdy nie złamała kodu szkolnego dotyczącego stroju. - To normalna siedmiolatka - dodał rodzic. Nauczyciel w przeszłości został upomniany za używanie przekleństw w czasie zajęć lekcyjnych. mb