Pasażerowie podróżujący do USA mogą być pytani przed wejściem do samolotu o cel podróży, czy o kwestie związane z bagażem. Obowiazujące od 26 października przepisy dotyczą nie tylko cudzoziemców odwiedzających USA, wśród których są Polacy, ale również obywateli i rezydentów amerykańskich powracających do kraju zza granicy.
Nowe przepisy, mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa rejsów lotniczych, weszły w życie 26 października decyzją władz państwa. Są one kolejnym etapem większej inicjatywy zapoczątkowanej w czerwcu tego roku przez Departament Bezpieczeństwa Narodowego USA (DHS) i podlegającą mu Administrację Bezpieczeństwa Transportu (TSA).
Również obywatele USA
Jak informuje nas rzecznik TSA Lucy P. Martinez, nowe regulacje dotyczą średnio około 2100 rejsów dziennie. – Zostały one wprowadzone przy współpracy 180 linii lotniczych obsługujących rejsy docelowe do Stanów Zjednoczonych na 280 lotniskach w 105 krajach. Nowe przepisy dotyczą nie tylko cudzoziemców podróżujących do USA, ale również obywateli i rezydentów amerykańskich powracających do kraju zza granicy – podkreśla Martinez.
O co mogą pytać
Pytania dotyczące celu podróży lub bagażu, albo jednego i drugiego, zadawane są wyrywkowo wybranym pasażerom przez specjalnie przeszkolonych pracowników linii lotniczych lub cywilnych pracowników lotniska.
Nasza czytelniczka Paulina Żywicka w ostatnich dniach leciała liniami Lufthansa z Krakowa do Chicago z przesiadką w Monachium, gdzie po kontroli paszportowej ustawiła się w kolejce do kontroli pokładowej, trzymając w ręku bilet i paszport. Zanim kontrola się odbyła, została poproszona o wyjście z kolejki. – Podszedł do mnie mężczyzna w garniturze i zapytał, czy nie zostawiłam bagażu gdzieś na lotnisku bez opieki. Gdy zaprzeczyłam, zapytał jeszcze, czy kupowałam coś poza strefą wolnocłową i czy ktoś mi czegoś nie dał przed podróżą. Gdy ponownie odpowiedziałam, że nic takiego nie miało miejsca, poza kolejką odprowadził mnie do kontroli pokładowej – opowiada nam Żywicka i dodaje: – Byłam zdziwiona i zaniepokojona takim postępowaniem, bo jeszcze nie wiedziałam o wejściu w życie nowych przepisów.
LOT współpracuje z TSA
Jak wyjaśnia PAP dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w PLL LOT Adrian Kubicki, pasażerowie udający się polskimi liniami do USA mogą spodziewać się krótkiej rozmowy tuż przed wejściem na pokład samolotu. – Krótkie rozmowy będą przeprowadzane z pasażerami przy bramkach na lotnisku, zanim wejdą na pokład samolotu. Już podczas odprawy biletowej pasażer zostanie poinformowany, żeby nieco wcześniej był obecny przy bramce prowadzącej do samolotu, bezpośrednio przed boardingiem. Rozmowy będą przeprowadzali zarówno pracownicy agenta handlingowego przewoźnika, jak i specjalnie przeszkoleni pracownicy LOT – tłumaczy Kubicki.
Jego zdaniem, nie spowoduje to wydłużenia czasu procedur, które trzeba przejść na lotnisku. – Wszystkie nowe obostrzenia będą miały miejsce już po przejściu kontroli bezpieczeństwa. Będziemy jednak na bieżąco monitorować wykonanie nowych przepisów i ich rzeczywisty wpływ na punktualność naszych rejsów – zaznacza.
Nowe regulacje dotyczą średnio około 2100 rejsów dziennie"
Nieformalna pogawędka
Według Philipa Bauma, wydawcy magazynu „Aviation Security International” i eksperta w dziedzinie szkolenia ochroniarzy, rozmowy z pasażerami mogą mieć również nieformalny przebieg i sprowadzać się do jednego czy dwóch pytań zadanych jakby przypadkiem, dlatego wielu ludzi nawet nie będzie zdawało sobie sprawy z tego, że właśnie przeszli kolejną kontrolę, mającą na celu zwiększenie bezpieczeństwa. Według niego, nowe przepisy mają „zdroworozsądkowy charakter” i już dawno trzeba je było wprowadzić.
Cała elektronika do pojemnika
Od lipca tylko w dziesięciu portach lotniczych TSA wprowadziło obowiązek umieszczenia w plastikowych pojemnikach podczas kontroli wszystkich urządzeń elektronicznych większych od telefonu komórkowego. Dziś jednak wymóg ten jest egzekwowany we wszystkich portach lotniczych w kraju. Nie podlegają mu tylko osoby korzystające z programu Pre-Check, czyli uprzedniej weryfikacji i potwierdzenia bezpieczeństwa.
Ciągłe zwiększanie bezpieczeństwa
Rzeczniczka Transportation Security Administration Lucy P. Martinez przypomina, że w czerwcu tego roku, Department of Homeland Security zapoczątkował kompleksową inicjatywę w celu zwiększenia wymagań dotyczących bezpieczeństwa bezpośrednich lotów pasażerskich do USA. – Wśród tych środków, zauważalnych i nie, jest monitorowanie pasażerów i posiadanych przez nich urządzeń elektronicznych, jak również zwiększenie standardów bezpieczeństwa w samolotach i portach lotniczych – wyjaśnia.
Jak stwierdza TSA w oficjalnym oświadczeniu, celem nowych regulacji jest „nieustanna maksymalizacja bezpieczeństwa podróży poprzez wymianę informacji z partnerami lotniczymi i weryfikację implementacji kolejnych wymogów i regulacji”.
„W miarę jak zagrożenia ewoluują, zarówno my, jak i nasi partnerzy na całym świecie kontynuujemy współpracę, dzielimy się informacjami, ujednolicamy procedury i wprowadzamy technologiczne usprawnienia, by podróże lotnicze były dla wszystkich bardziej bezpieczne” – zapewnia TSA.
Doinformuj się
Przepisy, procedury oraz środki bezpieczeństwa są nieustanne modyfikowane przez władze w celu zwiększenia ich efektywności, dlatego przed każdą podróżą radzimy Czytelnikom sprawdzenie w witrynie TSA: www.tsa.gov, jakie są aktualne wymagania tych służb. Wszystko po to, by uniknąć nieprzyjemnych zaskoczeń udając się w kolejny podniebny rejs.
Alicja Otap
[email protected]