Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 23 listopada 2024 23:28
Reklama KD Market

Mniej przestępstw, więcej ofiar wśród policjantów

Mimo, że statystyki o spadku przestęczości w Stanach Zjednoczonych mogą napawać optymizmem, to jednak nikt nie potrafi wytłumaczyć wzrostu liczby przypadków śmierci na służbie wśród policjantów - pisze we wtorkowym wydaniu gazeta The New York Times...
Mimo, że statystyki o spadku przestęczości w Stanach Zjednoczonych mogą napawać optymizmem, to jednak nikt nie potrafi wytłumaczyć wzrostu liczby przypadków śmierci na służbie wśród policjantów - pisze we wtorkowym wydaniu gazeta The New York Times. Według danych FBI w 2011 roku na służbie zginęło 72 oficerów - o 25 proc. więcej niż rok wcześniej, ale w porównaniu z rokiem 2008 - to skok sięgający 75 procent. Co ciekawe, zestawienie statystyczne mówi o tym, że większość policjantów zginęła z rąk przestępców w małych miasteczkach. W aglomeracjach powyżej 250 tys. mieszkańców - śmierć na służbie poniosło zaledwie 13 funcjonariuszy, z czego w samym Nowym Jorku  życie straciło dwóch. Ani FBI, ani żadna inna rządowa agencja zajmująca się egzekwowaniem prawa nie podejmuje się wyjaśnienia przyczyn takiego wzrostu ataków na funcjonariuszy. Na dane z 2011 roku zareagował natomiast prokurator generalny Eric Holder, który zlecił administracji rządowej przeprowadzenie odpowiednich szkoleń w lokalnych departamentach policji. Czytaj także: W USA bezpieczniej Dodatkowo John Jay College na zlecenie Federalnego Biura Śledczego, które od 1937 roku prowadzi statystyki dotyczące śmiertelności wśród policjantów na służbie, przeanalizował wszystkie przypadki zgonów odnotowane w ubiegłym roku. Z zestawienia wynika, że najczęściej oficerowie ginęli podczas próby zatrzymania lub aresztowania już wcześniej notowanych przestępców. W związku z tym, od początku 2012 roku każdy policjant otrzymał akces do bazy danych FBI, gdzie przed zatrzymaniem danego samochodu może sprawdzić, czy jego właściciel ma na swoim koncie przeszłość kryminalną. Przedstawiciele niektórych agencji rządowych są zdania, że stosowana przez nowojorską policję, a przeszczepiona przez inne komisariaty w kraju, taktyka przerzucania większej ilości oficerów w części miasta z większym wskaźnikiem przestępczości i dokonywania tam znacznie częstszych kontroli drogowych, niepotrzebnie naraża oficerów na większe ryzyko. Powodów większej śmiertelności policjantó na służbie upatruje się także w trudnych ekonomicznie czasach. Niektóre stany zmuszone do cięć budżetowych wcześniej wypuszczają na wolność więźniów, którzy wracają co przestęczego procederu. Mniej pieniędzy oznacza także konieczność redukcji etatów w policji, a więc i spadek bezpieczeństwa w wielu rejonach kraju. mb (na podstawie The New York Times)      
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama