Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 26 września 2024 16:48
Reklama KD Market

Wicepremier Morawiecki: intensywnie transformujemy Polskę

Wicepremier Morawiecki: intensywnie transformujemy Polskę
Wicepremier Morawiecki w sali na Trójcowie podczas spotkania z Polonią


Wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki przebywał z krótką wizytą w Chicago w drodze na spotkanie gubernatorów Międzynarodowego Funduszu Walutowego odbywające się w Waszyngtonie. Podczas pobytu w Wietrznym Mieście 12 października spotkał się z Polonią oraz lokalnymi środowiskami biznesowymi. Poprosiliśmy o podsumowanie amerykańskiej wizyty.

Brał Pan udział w dorocznym spotkaniu gubernatorów Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego, które odbywało się w Waszyngtonie; czy miał Pan specjalną, polską agendę tego spotkania?

Wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki: Tak, agenda była bardzo dobrze skrojona pod nasze, polskie oczekiwania i interesy. Miałem szereg spotkań z kluczowymi uczestnikami Annual Meetings Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego. Widziałem się z prezesem Banku Światowego Jim Yong Kimem, kierownictwem MFW czy brałem udział w walnym posiedzeniu ministrów finansów i szefów banków centralnych z całego świata, zarządzających Międzynarodowym Funduszem Walutowym. Rozmawiałem też z prezesem Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych Jin Liqunem, m.in. o Jedwabnym Szlaku, czy z sekretarzem handlu Wilburem Rossem z administracji prezydenta Trumpa. To było zresztą już trzecie moje spotkanie z nim, utrzymujemy stałe i konstruktywne relacje z najwyższymi przedstawicielami administracji, członkami gabinetu prezydenta Trumpa.

Spotkanie z Polonią w Chicago
fot.Andrzej Baraniak


Podczas swojej wizyty w USA na początku września tego roku spotkał się Pan m.in. z kierownictwem JP Morgan w Nowym Jorku. To po tym spotkaniu zapadła decyzja o ulokowaniu w Polsce jednej z siedzib JP Morgan, największego pod względem kapitalizacji banku na świecie?

– Decyzje inwestycyjne potwierdza się na spotkaniach, ale zanim do niego dojdzie, poprzedzają je miesiące pracy i przygotowań. Trzeba więc wspomnieć, że poza Ministerstwem Rozwoju w ściągnięcie JP Morgan nad Wisłę zaangażowanych było wiele osób i kilka instytucji, a na ich czele stała Polska Agencja Inwestycji i Handlu, podległa Ministerstwu Rozwoju. Takie globalne inwestycje udaje się przyciągać dzięki takim rozmowom, jak ta w Nowym Jorku, ale również dzięki ciężkiej pracy całych profesjonalnych zespołów. Polska Agencja Inwestycji i Handlu otwiera zresztą teraz na całym świecie, również w USA, trade offices, nowe wydanie naszej dyplomacji ekonomicznej, która będzie teraz dużo sprawniejsza i probiznesowa.

Waszyngton. Ogłoszenie inwestycji Guardian Industries


W czasie swojego wystąpienia w Sejmie podczas debaty budżetowej powiedział Pan, że dwie trzecie wszystkich nowych miejsc pracy w przemyśle w UE w ostatnich dwunastu miesiącach powstało w Polsce. Wygląda więc na to, że Polsce po prostu nie opłacałoby się wychodzenie z UE?

– Nie przypominam sobie, aby ktokolwiek z rządu powiedział, że Polsce opłaca się wystąpienie z UE. Choć od razu wyjaśnię, że od słów „nie opłaca się” wolę „nie chce”. Polska wstąpiła do UE, nie tylko z powodów gospodarczych, ale też dlatego, że chciała po latach zniewolenia przez Związek Radziecki być pełnoprawnym gospodarzem w Europie. Chciała być częścią świata, który sama budowała i o który polscy żołnierze oddawali życie na froncie w Afryce, Normandii, Anglii, Francji, Włoszech. I tak jest, Polska współkształtuje Europę. Co więcej, to my jesteśmy obrońcami wielu jej podstawowych wartości, również gospodarczych. To Polska na forum UE domaga się wolnego i sprawiedliwego handlu, ale także uczciwości czy solidarności. Za każdym razem, kiedy jestem w Brukseli, mocno artykułuję nasz sprzeciw wobec rajów podatkowych i tolerancji dla patologii w VAT. Polska staje się współgospodarzem Unii Europejskiej, a to nowa sytuacja dla wielu.

Chciałby Pan widzieć Polskę jako lidera w elektromobilności, która stałaby się szansą na odbudowę polskiego przemysłu motoryzacyjnego. To naprawdę realne: całkiem polski elektryczny maluch?

– Autobusy elektryczne produkowane w Polsce jeżdżą dziś po niemieckich ulicach. Dziś elektromobilność jest na ustach całego świata, Norwegowie, czy Holendrzy podjęli strategiczną decyzję, aby przestawić się na auta elektryczne. Wniosek z tego, że półtora roku temu podjęliśmy trafną i dobrą dla Polski decyzję. To pierwsza rewolucja przemysłowa, w której Polska może uczestniczyć na pełnych prawach, jako współtwórca, a nie odbiorca technologii. Rząd nie chce i nie może wyręczać polskich firm w budowaniu aut elektrycznych, lecz albo wyciągnie do nich pomocną dłoń, albo odwróci się do nich plecami. Wybraliśmy to pierwsze. Za parę lat to się Polsce zwróci.

Ostatnią amerykańską wizytę rozpoczął Pan od spotkania z chicagowską Polonią. Jakie są Pana wrażenia; jakie oczekiwania zostały sformułowane ze strony Polaków na co dzień mieszkających w Wietrznym Mieście?

– Na pewno mam poczucie, że takie spotkania i rozmowy są bardzo potrzebne. Ten patriotyzm, o którym niedawno mówiłem, dało się odczuć wśród Polonii zgromadzonej na sali. Wiele osób mówiło o swoich problemach w kontakcie z państwem polskim, czasem na poziomie konkretnych przypadków w urzędzie gminy. Widać, że Polonia czuła się przez wiele lat zaniedbana. I rząd to zmienia. Ale tutaj pozwolę sobie na łyżkę dziegciu. Prezydent Kennedy powiedział w swoim słynnym przemówieniu inauguracyjnym: „Nie pytaj, co twój kraj może zrobić dla ciebie, pytaj, co ty możesz zrobić dla swojego kraju.”. Potrzeba ze strony Polonii znacznie większego zaangażowania w sprawy kraju. W polskich wyborach głosuje drobny ułamek amerykańskiej Polonii, polonijnych biznesmenów inwestujących w Polsce jest niewielu. Polonia chce wsparcia ze strony państwa polskiego i na nie zasługuje. Ale powinna też być wsparciem dla Polski w USA. Grupą nacisku jako wyborcy, klienci, przedsiębiorcy – sprawnymi „lobbystami” tak jak inne grupy narodowościowe czy zawodowe. Mówiąc Mickiewiczem, chcemy by Polonia była jak lawa w amerykańskiej polityce, która wywraca status quo w relacjach polsko-amerykańskich. Tutaj potrzeba wiele pracy.

Wizyta w Chicago to także możliwość spotkania ze środowiskiem biznesowym. Przełoży się ono na podobne efekty, jak wspomniany wcześniej sukces z JP Morgan?

– Nie o wszystkim mogę dziś opowiadać. Cieszy fakt, że Guardian Glass zwiększa w Polsce zaangażowanie i wybuduje w Częstochowie kolejną, nowoczesną hutę szkła. Sukces związany z wejściem Goldman Sachs czy JP Morgan jest dla wielu inwestorów, nie tylko z instytucji finansowych, bardzo czytelnym sygnałem, że opłaca się postawić na Polskę. Polacy budowali wielkość w Ameryce u zarania jej początków, czas by Ameryka pomogła Polsce w czasach naszej wielkiej modernizacji.

W Waszyngtonie podczas spotkania Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego


Ostatnio i Pan, i wcześniej prezydent Duda zachęcaliście Polonię amerykańską do powrotów do Polski. Wielu rodaków na emigracji wstrzymuje się przed tą decyzją m.in. z powodu zbyt niskich zarobków w stosunku do cen. Co Pan powiedziałby tym ciągle się wahającym?

– Ja również bardzo mocno chcę powtórzyć to, co powiedziałem na spotkaniu z Polonią w Chicago: Polska chce was przyjąć tak mocno, jak wy chcecie przyjąć do swojego życia Polskę. Czas na powrót. Mówi pani redaktor o zarobkach – pensje Polaków rosną najszybciej od wielu lat, a tymczasem koszty życia, na przykład w porównaniu do europejskich, są dwukrotnie niższe. Z najnowszych badań wynika, że 70 proc. Polaków jest zadowolonych ze stanu swoich finansów. Oczywiście, nadrobienie 250 lat zaborów, najazdów, wojen czy okupacji, nie ma szans udać się w 10 czy 15 lat, a więc tym bardziej nie w 2 lata. Ale na pewno intensywnie transformujemy Polskę w kraj bardziej rozwinięty gospodarczo, z wyższymi płacami, nowoczesną technologią i zaawansowanymi usługami. Równocześnie chcemy Polski solidarnej, wrażliwej na krzywdę i idącej odważnie do celu, ku nowoczesności. A w polskiej nowoczesności zawsze znajdą się miejsca dla tradycji i historii, dla patriotyzmu. Patriotyzmu, który Polonia przecież przechowuje i rozwija.

Dziękuję za rozmowę

Małgorzata Błaszczuk

Zdjęcia: Bartek Kosiński/MR

3

3

2

2

DSC_7040

DSC_7040


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama