W Chicago przed wtorkowym ogłoszeniem decyzji ws. Dreamersów trwają demonstracje popierające obecny program DACA. W niedzielę aktywiści imigracyjni oraz beneficjanci programu zebrali się w dzielnicy Pilsen, skąd przeszli pod główną siedzibę władz imigracyjnych w śródmieściu.
Uczestnicy pokojowej manifestacji nieśli amerykańskie flagi i transparenty z napisami „Dreamersi to także Amerykanie”.
W sobotę burmistrz Chicago Rahm Emanuel zwrócił się do prezydenta Trumpa, apelując o to, by zostawił Dreamersów w spokoju, a tym samym program DACA stworzony dla nich przez prezydenta Obamę, a zajął się stworzeniem swojego alternatywnego projektu.
Illinois jest czwartym amerykańskim stanem z najwyższą liczbą osób objętych programem DACA. Około 70 tys. młodych ludzi ma status Dreamersów. W ogólnej liczbie 800 tys. osób, które w USA korzystają z ogłoszonego w 2012 r. programu prezydenta Obamy, blisko trzy tysiące stanowią Polacy. (tz)
Reklama