Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 11:50
Reklama KD Market

Bez wyjątków. Wszyscy nieudokumentowani do deportacji



Czasy się zmieniły. Każdy nielegalny imigrant jest na celowniku służb imigracyjnych. Każdy. Nawet ten, który jest w trakcie załatwiania legalizacji pobytu. Do deportacji dochodzi także wtedy, gdy zatrzymany nie popełnił na terenie USA żadnego przestępstwa.

Normy do wyrobienia

Kongres Stanów Zjednoczonych przewidział środki finansowe na deportację co najmniej 400 tys. nielegalnych. Jak stwierdził w rozmowie z witryną Vice News Leon Fresco, były zastępca prokuratora generalnego USA, służby ICE zrobią wszystko, by sprostać wyznaczonym przez Kongres normom. Zdaniem Fresco deportacja grozi dziś wszystkim nieudokumentowanym.

Dane Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego (Department of Homeland Security) przeanalizowane przez ekspertów z Syracuse University pokazują drastyczny spadek liczby wniosków o zastosowanie okoliczności łagodzących wobec nieudokumentowanych imigrantów. Jeszcze w styczniu tego roku takich wniosków było 2425, w lutym już tylko199, a w czerwcu zaledwie 34 .

Liczba aresztowań nieudokumentowanych obcokrajowców niemających przeszłości kryminalnej wzrosła z 1730 w styczniu do 4176 w czerwcu"



Bez wyjątków

Zmianę w sposobie działania służb ICE potwierdza chicagowski adwokat imigracyjny Paweł Boruch. – W czasie poprzedniej administracji obowiązywały regulacje dotyczące tzw. „priorytetów do deportacji”. Wskazywały one, wobec których osób powinny zostać wszczęte procesy deportacyjne. Na przykład mogli to być skazani za określone przestępstwa. Obecnie lista priorytetów została wycofana, co oznacza, że teoretycznie wobec każdej osoby kwalifikującej się do deportacji może być wszczęta taka procedura – mówi nam Boruch.

Dane uzyskane przez Uniwersytet Syracuse świadczą też o tym, że prawnicy reprezentujący ICE nie dążą już nawet do sfinalizowania prowadzonych spraw. W wyniku tego około 2 tys. imigrantów, którzy mogliby być w trakcie procedury legalizacyjnej, w zamian podlega procedurze deportacyjnej. Dodatkowo liczba aresztowań nieudokumentowanych obcokrajowców niemających przeszłości kryminalnej wzrosła z 1730 w styczniu do 4176 w czerwcu.

Nielegalny równa się winny

Dla ICE przestępcą jest każdy, kto złamał prawo pozostając nielegalnie na terytorium USA. Częste aresztowania wśród imigrantów, którymi jeszcze kilka miesięcy ICE się nie interesowało oraz ograniczone opcje obrony prawnej powodują wzrost napięć i strachu w społecznościach imigranckich; wielu nielegalnych rezygnuje z pracy, albo z nauki w szkołach i na uczelniach oraz szuka innych możliwości relokacji, na przykład do Kanady.

Pełniący obowiązki dyrektora ICE Tom Homan ostrzegł w czerwcu w Kongresie, że każda osoba, która nie ma zalegalizowanego statusu w USA może być deportowana: „Jeśli przebywasz w tym kraju nielegalnie i popełniłeś przestępstwo polegające wyłącznie na tym, że nie masz udokumentowanego statusu, to masz powody do zmartwienia i rozglądaj się uważnie dookoła”.

Zaskoczeni przez ICE

Okoliczności, w jakich ostatnio dochodzi do aresztowań bulwersują i niepokoją, i potwierdzają stanowisko Homana. W Bostonie kobieta została aresztowana podczas rozmowy z urzędnikiem w Biurze ds. Obywatelstwa i Imigracji, w którym ubiegała się o zieloną kartę na podstawie małżeństwa; w Cincinnati mężczyzna starający się o legalizację statusu przez małżeństwo został aresztowany w holu urzędu imigracyjnego zaraz po rozmowie z urzędnikiem; w Sacramento inny mężczyzna ubiegający się o stały pobyt został aresztowany podczas rutynowego przesłuchania w urzędzie imigracyjnym; mieszkaniec Denver trafił za kratki aresztowany, kiedy w lokalnym sądzie ds. wykroczeń drogowych stawił się w związku z drobnym naruszeniem przepisów; w El Paso w holu sądowym aresztowano kobietę, która ubiegała się o nakaz ochrony przed agresywnym mężem; mężczyzna chroniony programem DACA (dla osób, które wychowały się w USA, a zostały nielegalnie przywiezione przez rodziców jako dzieci) został aresztowany zamiast swojego ojca podczas nalotu na dom rodziny; w Maryland zawodnik licealnej ligi futbolowej, z przyznanym już stypendium do szkoły wyższej, został aresztowany, gdy stawił się na przesłuchanie przed urzędnikiem imigracyjnym; w Los Angeles mężczyzna został aresztowany po podwiezieniu córki pod szkołę; w Connecticut w biurze ICE aresztowano mężczyznę, który przyszedł podpisać dokumenty.

Prawo nie jest łaskawsze dla Polaków. Mecenas Boruch mówi, że brak nagłośnienia medialnego o zatrzymaniach naszych rodaków nie znaczy, że takie przypadki nie miały miejsca. – Może po prostu to kwestia czasu. Może jeszcze o nich nie słyszeliśmy – dodaje.

Czego się spodziewać

Na pytanie, czy w związku z zaostrzeniem przepisów federalnych można spodziewać się łapanek w miejscach pracy, w szkołach, na ulicach i w miejscach publicznych, adwokat odpowiada: – W zakładach pracy zawsze były naloty imigracyjne. Niewykluczone, że będą też na ulicach. Ale na razie obowiązują wytyczne mówiące, że ICE powinien powstrzymać się od działań egzekwujących na tzw. terenach wrażliwych, a do nich należą szkoły, kościoły i manifestacje.

Ze względu na dużą autonomię i swobodę działania, jaką mają służby ICE, mogą one aresztować każdego, kogo podejrzewają o brak legalnego statusu. – Jeżeli ICE ustali, że osoba nie jest obywatelem USA, to ciężar dowodowy przechodzi na zatrzymanego; on musi poświadczyć swój legalny status. Po aresztowaniu większość osób może ubiegać się o wypuszczenie za kaucją, choć nie wszyscy – zaznacza Boruch.

Jak się zachować

W przypadku aresztowania przez ICE adwokat radzi, by nic nie podpisywać, nie składać żadnych wyjaśnień, zanim nie porozmawiamy z prawnikiem imigracyjnym. W razie przybycia agentów imigracyjnych do naszego domu, nie należy ich wpuszczać do środka, jeśli nie pokażą nakazu aresztowania lub przeszukania podpisanego przez sędziego.

Alicja Otap

[email protected]
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama