Ewa Malcher
Pomiędzy Sayre a New England w Chicago ulica Belmont ma nową nazwę – Ziemia Podhalańska Way. W uroczystym odsłonięciu honorowej nazwy ulicy wzięli udział zarówno przedstawiciele Polonii, jak i lokalnej administracji.
Ceremonię poprzedziła uroczysta msza święta w kościele św. Ferdynanda, która odbyła się 13 sierpnia. – W imieniu wspólnoty parafialnej chciałem wszystkich powitać na podwójnej uroczystości na Polonii: pierwsza z nich to Święto Wojska Polskiego, druga to poświęcenie odcinka ulicy Belmont, który zostanie nazwany Ziemia Podhalańska Way – powiedział proboszcz, ksiądz Zdzisław Torba.
Głównym celebransem mszy był gościnnie ksiądz Tadeusz Dzieszko, proboszcz parafii św. Konstancji, mszę koncelebrował ksiądz Marek Smółka, a homilię wygłosił ojciec Franciszek Wojdyła SVD, werbista, misjonarz z Republiki Demokratycznego Konga.
Zanim uroczystości przeniosły się na zewnątrz, Zofia Krupa odczytała dwa autorskie wiersze: "Modlitwę do Matki Bożej Ludźmierskiej" i "O ziemi podhalańskiej".
Do miejsca poświęcenia duchowni oraz zaproszeni goście – przedstawiciele stanowych i lokalnych władz – udali się bryczkami. Za bryczkami szły góralskie poczty sztandarowe: Klubu Podhalan i Miłośników Tatr z parafii św. Ferdynanda, Wydziału Podhalanek, Koła Nowy Targ i górale w strojach ludowych.
Oficjalną część uroczystości otworzył Gilbert Villegas – radny 36. okręgu, który do poświęcenia tabliczki z nazwą ulicy zaprosił Stanisława Zagatę – byłego prezesa Związku Podhalan w Ameryce Północnej i Annę Komperdę – prezeskę Koła Nowy Targ. Poświęcenia dokonał ksiądz Tadeusz Dzieszko. Podczas wspólnej modlitwy proszono, "aby ta ulica była bezpieczna i radosna".
Wydarzenie uświetniła orkiestra dęta z parafii św. Ferdynanda. Po uroczystości zaproszono wszystkich uczestników na poczęstunek.
Inicjatorem nadania odcinkowi ulicy Belmont honorowej nazwy Ziemia Podhalańska Way i organizatorem kolejnego już wydarzenia z tego cyklu był Bogdan Dola.
Jola Plesiewicz
Zdjęcia: Dariusz Piłka
