Pijani amisze zderzyli się z radiowozem
Do nietypowej kolizji drogowej doszło w hrabstwie Chautauqua w stanie Nowy Jork. Policyjny radiowóz zderzył sie czołowo z ... zaprzęgiem Amiszów. Pojazd prowadzony był przez członków konserwatywnego odłamu menonitów, dachował. Jeden z pasażerów został lekko ranny. Cała czwórka była pod wpływem alkoholu.
- 03/15/2012 11:08 PM
Do nietypowej kolizji drogowej doszło w hrabstwie Chautauqua w stanie Nowy Jork. Policyjny radiowóz zderzył sie czołowo z ... zaprzęgiem amiszów. Pojazd prowadzony przez członków konserwatywnego odłamu mennonitów, dachował. Jeden z pasażerów został lekko ranny. Cała czwórka była pod wpływem alkoholu.
Do incydentu doszło kilka dni temu na terenie hrabstwa Chautauqua, w południowo-zachodniej części stanu Nowy Jork. Policyjny radiowóz otrzymał zgłoszenie, że na Heslink Hollow Rd. grupa młodych osób pije alkohol i tarasuje ruch. Na miejscu policjanci zastali kilkoro młodych amiszów i dwa zaprzęgi. Na widok zbliżającego się radiowozu powozy ruszyły z miejsca. Jeden z nich uderzył w policyjny samochód i wywrócił się. Woźnica, 20-letni Marty Troyer, podobnie jak pasażerowie – 19-letni Marvin Byler, 18-letnia Marianne Troyer i 20-letni Leroy Troyer - był pod wpływem alkohol.
Wszyscy nieletni usłyszeli zarzut spożywania alkoholu. Niebawem staną przed sądem.
in
Reklama