Szczegóły ataku amerykańskiego żołnierza na cywilów w Afganistanie
Amerykański żołnierz, który zastrzelił 16 cywilów w Afganistanie w wojsku służył od 11 lat. 38-letni mężczyzna przebywał wcześniej na dwóch misjach w Iraku; służbę w Afganistanie rozpoczął w grudniu...
- 03/12/2012 04:20 PM
Amerykański żołnierz, który zastrzelił 16 cywilów w Afganistanie w wojsku służył od 11 lat. 38-letni mężczyzna przebywał wcześniej na dwóch misjach w Iraku; służbę w Afganistanie rozpoczął w grudniu ubiegłego roku. Gazeta New York Times ujawnia szczegóły niedzielnego mordu dokonanego przez sierżanta.
Wojskowy oddalił się około 1,5 km od swojej bazy w prowincji Kandahar na południu kraju a następnie i włamał się do trzech domów zabijając co najmniej 16 cywilów, w tym dziewięcioro dzieci.
Według relacji mieszkańcy wsi mężczyzna zebrał 11 ciał, w tym zwłoki czterech dziewczynek poniżej szóstego roku życia, i podpalił je. Reporter "NYT" widział ciała 16 ofiar, które przetransportowano do pobliskiej bazy wojskowej USA. Pięcioro dzieci miało po jednej ranie postrzałowej głowy. Na nogach i głowach niektórych dzieci widać było poparzenia.
Jeden ze świadków relacjonował, że "zabici zostali wszyscy członkowie jednej rodziny". "Ciała przykryto kocami i podpalono". Mieszkańcy ugasili pożar.
Przedstawiciele NATO w Afganistanie poinformowali, że 38-letni sprawca działał w pojedynkę i poddał się. Obecnie jest przetrzymywany w bazie NATO. Sierżant należy do bazy wojskowej Joint Base Lewis-McChord w pobliżu Tacomy, w stanie Waszyngton. W Afganistanie wraz z oddziałami Zielonych Beretów uczestniczył w operacjach, mających na celu budowanie więzi z lokalną starszyzną, tworzenie miejscowych sił policyjnych i tropienie dowódców talibów.
Psychologowie są zgodni co do tego, że przed dokonaniem masakry mężczyzna musiał wykazywać oznaki niezrównoważenia psychicznego. Na tym etapie dochodzenia nie wiadomo jednak co kierowało sprawcą ataku na bezbronych mieszkańców afgańskich wsi.
in
Reklama