Łagodna zima, jaką mieliśmy w rejonie Chicago, spowoduje w tym roku wysyp kleszczy – ostrzegają eksperci z krajowego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) w Atlancie. Pajęczaki są nosicielami wielu groźnych dla człowieka i zwierząt chorób – boreliozy, tularemii, czy gorączki krwotocznej.
Lekarze w USA, szczególnie w regionie Wielkich Jezior, ostrzegają przed kolejnym wirusem przenoszonym przez kleszcze – powassan. Objawy choroby wywołanej przez ten wirus to: gorączka, bóle głowy, zaniki pamięci, wymioty, osłabienie i dezorientacja. W skrajnych przypadkach może dojść do stanów zapalnych mózgu, a w konsekwencji do śmierci pacjenta. W tej chwili nie ma ani lekarstwa, ani szczepionki chroniącej przed zakażeniem. W ciągu minionych 10 lat w USA zanotowano 75 przypadków zarażenia tym groźnym wirusem.
Poważnym problemem jest także borelioza. W 2015 roku w USA zachorowało na nią około 30 tysięcy Amerykanów. Eksperci z CDC ostrzegają, że w tym roku ryzyko zakażenia boreliozą wzrośnie na Środkowym Zachodzie o około 300 procent.
Naukowcy przypominają, że do ukąszenia przez kleszcza najczęściej dochodzi podczas wycieczek i spacerów na terenach leśnych. Pajęczaki te żyją na gałęziach drzew, na krzewach i w wysokich trawach. Aby uniknąć ukąszenia, należy nosić odzież ochronną, stosować preparaty odstraszające kleszcze, a przede wszystkim uważnie przyjrzeć się swojej skórze i ubraniu bezpośrednio po powrocie z wycieczki. Pajęczaki atakują również zwierzęta domowe, dlatego warto przeprowadzić inspekcję sierści naszych czworonogów po powrocie ze spaceru. (mm, gd)
Reklama